Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dojazdy dzieci do szkół są niebezpieczne w wielu regionach Polski

Zbigniew Biskupski AIP
Na terenie woj. lubuskiego inspektorzy zgłosili najmniej zastrzeżeń do kierowców gimbusów i autobusów szkolnych
Na terenie woj. lubuskiego inspektorzy zgłosili najmniej zastrzeżeń do kierowców gimbusów i autobusów szkolnych Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Najwięcej zastrzeżeń do kierowców gimbusów i autobusów szkolnych inspektorzy transportu drogowego mają na terenie województw: świętokrzyskiego (26 proc. kontroli zakończonych zastrzymanie dowodu rejestracyjnego), kujawsko pomorskiego (24 proc. kontroli), i dolnośląskiego (20 proc.). Najlepsi pod tym względem są kierowcy w województwach: lubuskim (2 proc.), łódzkim (6 proc.) i podkarpackim (6 proc.).

W trosce o bezpieczeństwo uczniów inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z początkiem nowego roku szkolnego skontrolowali 1503 gimbusów i autobusów szkolnych na terenie całego kraju.

Inspekcja Transportu Drogowego od początku roku szkolnego prowadzi intensywne kontrole gimbusów i autobusów szkolnych. Takie kontrole najczęściej odbywają się przy szkołach, w godzinach porannych i popołudniowych.

- Nałożyliśmy 111 mandatów karnych na kierowców. To były przede wszystkim naruszenia polegające na brakach w dokumentacji, niespełnieniu wymogów niezbędnych do przewozu osób i złym stanie technicznym pojazdów – podsumował dotychczasowe działania Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego.

Aż 182  kontrole (12 proc.) spośród 1503 przeprowadzonych przez inspektorów ITD zakończyły się zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych pojazdów ze względu na zły stan techniczny. W 62 przypadkach (4 proc. kontroli) stwierdzone usterki były tak poważne, że pojazdy nie zostały dopuszczone do dalszej jazdy.

Najczęściej inspektorzy zatrzymywali dowody rejestracyjne m.in. za nieszczelny układ hamulcowy, wycieki płynów eksploatacyjnych, usterki układu kierowniczego i zawieszenia, zbyt zużyty bieżnik opon, niewłaściwie zamocowane i uszkodzone fotele pasażerów, niesprawne oświetlenie czy brak ważnych badań technicznych.

- Niestety, na początku października zatrzymaliśmy jednego kierowcę, który przewożąc dzieci ze szkoły podstawowej w Kałuszynie, w ramach linii regularnej, po poddaniu badaniu na zawartość alkoholu miał 1,14 mg/l (2,39 promila) w wydychanym powietrzu"– podkreślił szef Inspekcji Alvin Gajadhur.

We wrześniu inspektorzy z Białegostoku, zatrzymali kierowcę autobusu szkolnego, który był w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. W trakcie badania stwierdzono 0,15 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co stanowi ponad 0,3 promila. W październiku inspektorzy z Olsztyna zatrzymali kierowcę autobusu szkolnego, który również był w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. W trakcie badania stwierdzono 0,10 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co stanowi ponad 0,2 promila.

Podczas tegorocznych kontroli autobusów szkolnych i gimbusów inspektorzy ITD zatrzymali mniej dowodów rejestracyjnych w porównaniu do początku ubiegłego roku szkolnego. Spadła również liczba pojazdów niedopuszczonych do dalszej jazdy. Nieznacznie wzrosła natomiast mierzona proporcjonalnie liczba mandatów nałożonych na kierowców.

We wrześniu ubiegłego roku na około 1730 skontrolowanych autobusów szkolnych i gimbusów inspektorzy zatrzymali blisko 273 dowody rejestracyjne (16 proc.), z czego 121 pojazdów (7 proc. wszystkich kontroli) otrzymało bezwzględny zakaz dalszej jazdy. Na kierowców zostało nałożonych 88 mandatów karnych.

Tegoroczne wyniki przeprowadzonych kontroli przez inspektorów ITD pokazują, że gimbusy i autobusy szkolne są w gorszym stanie technicznym niż autokary przewożące dzieci na letni wypoczynek. W przypadku autokarów wycieczkowych inspektorzy podczas tegorocznej akcji „Bezpieczny Autokar – wakacje 2017" zatrzymywali dowody rejestracyjne podczas blisko co 19 kontroli, zaś w przypadku gimbusów i autobusów szkolnych – podczas co 8 kontroli.

Najwięcej pojazdów inspektorzy sprawdzili na terenie województw: warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego.

Najwięcej dowodów rejestracyjnych inspektorzy zatrzymali na terenie województw: świętokrzyskiego (26 proc. kontroli), kujawsko pomorskiego (24 proc. kontroli), i dolnośląskiego (20 proc.).

Najmniej procentowo dowodów rejestracyjnych zatrzymano w województwach: lubuskim (2 proc.), łódzkim (6 proc.), podkarpackim (6 proc.).

Może Cię zainteresuje:

Już w Krakowie-Płaszowie nie będzie trzeba zmieniać lokomotywy. Wielkie zmiany PKP

We wrześniu trzeci miesiąc z rzędu zarabialiśmy mniej niż miesiąc wcześniej. O ile?

Palenie e-papierosów będzie kosztować równie słono cy zwykłych. Średnio 480 zł rocznie od każdego palacza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dojazdy dzieci do szkół są niebezpieczne w wielu regionach Polski - Strefa Biznesu

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24