Dwa pierwsze przetargi nie doszły do skutku - nie zgłosił się żaden oferent. Wczoraj był tylko jeden, nie musiał się więc licytować. Po półgodzinie wszystko stało się jasne - Dom Górnika zyskał nowego właściciela.
Dom Górnika - kultowa ruina
W latach 70. budynek należał do Kopalnictwa Nafty i Gazu w Ustrzykach Dolnych. Tu organizowano Barbórki i inne uroczystości. Pod koniec dekady Gierka KNiG pozbyło się drogiego w utrzymaniu gmachu. Szybko zaczął popadać w ruinę, w piwnicach stała woda sięgająca kolan, od wilgoci gniły krzesła i pozostawione meble w sali widowiskowej, ze ścian odpadał tynk, rzucił się grzyb.
I wtedy, już w roku 1980, Górnika oddano we władanie punkrockowej grupie KSU, oczywiście za zgodą władz.
- Uznano, że taka ruina będzie w sam raz dla nas, bo już nic bardziej nie można zniszczyć - wspominają członkowie zespołu. - A my na odwrót, postanowiliśmy własnymi rękami doprowadzić ten gmach do jako-takiego stanu. Inna sprawa, że musieliśmy się uciec nawet do podprowadzania materiałów z okolicznych budów.
- Ogrzewanie poszło w rozsypkę, więc graliśmy na próbach w kurtkach, rękawiczkach i czapkach, a jak to nie pomagało, rozpalaliśmy na scenie w wiadrze ognisko - dodają.
Koncerty, spektakle, przeglądy
Chłopcy naprawili elektrykę, otynkowali ściany, wynieśli w wiadrach wodę z piwnicy. Potem zorganizowali kilka koncertów. W 1983 r. Dom Górnika został oficjalnie Domem Kultury. Lokalne władze dały pieniądze na remont, odnowiono wnętrza, zadbano o otoczenie posesji. To tutaj w latach 80. i 90. odbywały się najlepsze w mieście dyskoteki, a także koncerty rockowe, gdyż sala miała bardzo dobrą akustykę. W Górniku, oprócz KSU, grały m.in. Poland (pierwsza grupa Kazika Staszewskiego), Kult, Big Cyc i wiele innych formacji. Odbywały się przedstawienia teatralne, wieczory literackie i muzyczne, przeglądy twórczości młodych artystów.
Później Dom Kultury zmienił siedzibę, a Górnik przeszedł w ręce kolejnych ajentów. Organizowali tam dyskoteki i wesela. W końcu i oni zrezygnowali. Kto będzie gospodarzył teraz?
Dużo pracy i nakładów
- Sprzedaliśmy obiekt za 559 tys. zł mówi Jacek Przybyła, wiceburmistrz Ustrzyk. - Pozostaje nam jeszcze podpisanie aktu notarialnego.
Nabywcą jest Marek Królikowski, miejscowy przedsiębiorca, prowadzący w centrum Ustrzyk pizzerię "Manhattan".
- Czeka mnie dużo pracy i wydatków - nie ukrywa. - Budynek jest zawilgocony, niezbędne jest jego odwodnienie i nowa izolacja, trzeba zmodernizować dach i wymienić okna. Należy też pamiętać, że on nigdy nie był normalnie ogrzewany, a jedynie w razie potrzeby dmuchawą na ropę. Tak dłużej się nie da, chcąc organizować imprezy rozrywkowe.
Królikowski zamierza ruszyć z działalnością jeszcze w tym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu