Domagają się zmiany nazwy ul. bpa Kocyłowskiego w Przemyślu

Decyzję o nadaniu krótkiej ulicy w starej części Przemyśla imienia bł. bpa Jozafata Kocyłowskiego przemyska Rada Miejska podjęła na początku czerwca. Głosami sześciu radnych PO i dwóch SLD. Nikt nie był przeciw, a tylko dwóch radnych Regii Civitas i jeden SLD wstrzymało się od głosu. Pozostali, w tym cały klub PiS, nie głosowali w tej sprawie. Nowego patrona zyskała krótka uliczka pomiędzy ul. Śnigurskiego, Asnyka, Katedralną i Pl. Czackiego.

Decyzja przemyskich radnych została oprotestowana przez środowiska prawicowe. Zarzucają oni, że w czasie II wojny światowej greckokatolicki bp Kocyłowski kolaborował z niemieckim okupantem. W ich opinii nazwanie ulicy imieniem kogoś takiego było złamaniem prawa. Dolina Sanu zwracała się do wojewody podkarpackiego oraz przemyskiej Rady Miejskiej o unieważnienie uchwały. Bezskutecznie.

- Rada Miejska nie podjęła żadnych działań związanych z naszym wnioskiem. Wojewoda podkarpacki odniósł się do niego odmownie, uzasadniając tym, że urząd wojewódzki "zbadał pod kątem zgodności z prawem i uznał, że nie narusza ona prawa". W związku z tym, że Rada Miejska i wojewoda nie zrobili nic w sprawie uchylenia uchwały, podjęliśmy decyzję o społecznej inicjatywie zmierzającej do zmiany nazwy ulicy - twierdzi Małgorzata Dachnowicz, prezes WS Dolina Sanu.

Za kilka dni na stronie internetowej stowarzyszenia ma się pojawić więcej szczegółów akcji oraz listy, na których będzie można wyrazić swoje poparcie.