
O. Artur Gałecki w rzeszowskim klasztorze mieszka od 2004 r. Do tej pory był syndykiem konwentu, wikariuszem parafii, asystentem fundacji „Pasieka”, duszpasterzem rodzin, odpowiedzialnym za kursy przedmałżeńskie, mediacje rodzinne i medytację chrześcijańską. Od wczoraj jest także przeorem konwentu św. Jacka, zastępując o. Romualda Jędrejko. Urząd objął w liturgiczne wspomnienie św. Wojciecha, biskupa i misjonarza.
- W przeciwieństwie do św. Wojciecha, któremu nic w tym ziemskim życiu nie wyszło, ojcu Arturowi wychodzi wszystko, czego się nie dotknie. To aż niepokojące - żartował podczas homilii o. Andrzej Kuśmierski, który funkcję przeora pełnił w Rzeszowie do 2015 r. -
Dobry przeor i dobry chrześcijanin sprawia, że ten, który jest obok zaczyna żyć. Wzrasta i staje się pełny - dodawał
O. Gałecki niedługo zostanie także proboszczem parafii pw. św. Jacka. Po mszy św. instalacyjnej nowy przeor modlił się z parafianami w prezbiterium. Odebrał też kwiaty i życzenia od parafialnego klubu seniora.