Dostali po kieszeniach

- Co roku odczyty zużycia ciepła przeprowadzano specjalnym urządzeniem. Większość miała nadpłatę, nawet po ok. 600 zł. W tym roku, osoby odczytujące mierniki ciepła, robiły to "na oko" Sporo osób, musi teraz dopłacać za ogrzewanie - denerwują się mieszkańcy.
Rozliczeniem ciepła w bloku przy Jabłońskiego zajmuje się firma "Pro - Eko". Według Henryka Wałka - inżyniera sanitarnego firmy, sposób odczytu podzielników był prawidłowy.
- Pomiar przeprowadzono ponieważ na kaloryferach zainstalowane były mierniki innego typu. Wszystko odbyło się zgodnie z zaleceniami ich producenta. Mierniki mają niezbędne atesty i są dokładne - zapewnia Wałek.
W Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko Własnościowej zapewniają, że dopłaty to wynik srogiej zimy. - Mieszkańcy bloku zużyli więcej ciepła niż w ubiegłym roku - mówi Danuta Hałoń - specjalista ds. rozliczeń kosztów eksploatacji Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko Własnościowej w Rzeszowie.
Nie przekonuje to mieszkańców. Wielu chce zrezygnować z podzielników i mierników ciepła. Jeżeli taką decyzję podejmie więcej niż jedna czwarta mieszkańców, blok odejdzie od systemu rozliczania poprzez podzielniki.
Nie byłby to pierwszy przypadek. Z rozliczania kosztów ogrzewania przez podzielniki zrezygnowali już mieszkańcy sześciu bloków przy ul. Rejtana.