Dożynki Diecezjalne w Parku Papieskim przy Katedrze w Rzeszowie. Msze odprawił biskup Jan Wątroba, przyjechały 73 delegacje z wieńcami

- Ten wasz pochód jest wyrazem miłości - podczas mszy świętej dziękczynnej mówił Jan Wątroba, biskup rzeszowski. - Miłości do polskiej ziemi, szacunku dla jej płodności, dla jej praw i oczekiwań. Jest znakiem radości z jej owoców, ale przede wszystkim to wyraz miłości i wdzięczności wobec stwórcy wszystkiego co istnieje. Chrześcijański, a więc religijny wymiar dożynek to uświadomienie sobie, że nasze ludzkie możliwości czynienia sobie ziemi poddaną muszą uwzględniać czynniki, które nie są w naszym ręku, wymykają się naszej wiedzy i naszej władzy.

Zobacz galerię zdjęć z Dożynek Diecezjalnych w Rzeszowie:

Biskup Jan Wątroba mówił, że dożynki to święto dziękczynienia i radości, w którego centrum znajduje się osoba łaskawego Boga, któremu należy się cześć, wdzięczność i uwielbienie.

- Jeśli do zbawienia idzie się drogą eucharystii słowa bożego i kościoła, to udział rolników w tym dziele jest wyjątkowy. Nie byłoby eucharystii bez chleba. Słowo boże zaś porównane jest do ziarna. A kościół do owczarni, winnicy i uprawnej bożej roli. Te obrazy, którymi sam Pan Jezus posługuje się w swoim nauczaniu, zaczerpnięte ze świata rolników i ogrodników pomagają nam lepiej zrozumieć konieczność duchowych zmagań i walki, aby przez ciasne drzwi wejść do domu Ojca Niebieskiego. Rolnik zawsze trudzi się dla nieba i dla chleba i zawsze szuka mądrej równowagi między tym co doczesne i tym co nieprzemijające - mówił.

Dziękował rolnikom, ogrodnikom, sadownikom, pszczelarzom za chleb wypieczony z tegorocznych zbóż, za piękne dożynkowe wieńce i korony.

- Dziękuję za waszą miłość do ziemi, za trud jej uprawiania, za strzeżenie wartości religijnych, patriotycznych, kulturowych i ich przekazywanie kolejnemu pokoleniu, za podtrzymywanie obyczajów, bogatych tradycji podkarpackiej i polskiej wsi. Dziękuję, że nie zmarnowaliście otrzymanych talentów, że przez miniony rok patrzyliście rzetelnie na uprawianą ziemię, ale też umieliście podnosić wzrok ku niebu, ku temu, który daje siły do pracy i pomnaża jej owoce

- dziękował biskup.

Biskup Jan Wątroba mówił też w Rzeszowie o drodze do zabawienia, która nie jest wyścigiem.

- Do zbawienia idziemy razem jak wspólnota i nie mamy się ze sobą ścigać, walczyć, czy wzajemnie podgryzać. Mamy sobie pomagać.

Msza dziękczynna pod jego przewodnictwem rozpoczęła się w południe w Parku Papieskim. W Dożynkach Diecezjalnych wzięły udział 73 delegacje, choć wieńców było więcej, gdyż niektóre parafie przygotowały po kilka, np. Tarnowca, Wysokiej Strzyżowskiej, Trzebowniska. Wszystkie misternie wykonane z kłosów, kwiatów, zbóż, ziaren, owoców. Kilka delegacji wjechało do parku zaprzęgami z końmi i pięknie ozdobionymi wozami.

Program słowno - muzyczny przygotowany został przez młodzież z grup duszpasterskich z parafii Strzyżów. Wystąpił chór strzyżowski oraz orkiestra.