Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dr hab. Sławomir Drozd z Uniwersytetu Rzeszowskiego zdobył szczyt Mont Blanc

beta/mat. prasowe UR
Mont Blanc (4808,72 m n.p.m.) potocznie nazywany Dachem Europy to najwyższy szczyt Europy. Ostatnio na listę jego zdobywców wpisał się dr hab. Sławomir Drozd z Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Dr hab. Sławomir Drozd, pracownik Wydziału Wychowania Fizycznego UR wyruszył zdobyć na podbój wraz ze zorganizowana grupą miłośników alpejskich szczytów.

- Wejście na Dach Europy zostało rozłożone na trzy dni. Próbę zdobycia Mont Blanc grupa rozpoczęła przez tzw. drogę Gouter. Miejscem startowym był kemping z miejscowości Les Houches, kolejno kolejką linową do stacji Bellevue (1800 m n.p.m.), skąd zaczęła podejście na szczyt. Pierwszą noc spędziła w okolicy starego kamiennego schronu (Baraque des Rognes, 2768 m n.p.m.) - mówi dr Maciej Ulita, rzecznik UR. - Drugi dzień to trzygodzinne podejście do schroniska Tete-Rousse (3167 m n.p.m.), gdzie założony został biwak, zaś popołudnie wspinacze spędzili na przypomnieniu technik podejścia w asekuracji oraz ratownictwa lawinowego.

Z Tete-Rouse wyruszyli o drugiej w nocy gdzie czekał na nich najtrudniejszy i najbardziej ryzykowny odcinek: przejście Grand Couloir (żleb, który trzeba przetrawersować wchodząc na Mont Blanc), zwanego Kuluarem Śmierci lub Rolling-Stone. Kilkaset metrów wyżej, pod wierzchołkiem Aiguille du Gouter, stoją dwa schrony: stary, do którego grupa dotarła w pierwszej kolejności i nowy. Za nim (3835 m n.p.m.) zaczyna się zasadnicza droga na szczyt.

Z początku wąską granią, a potem szerokim zboczem, zazwyczaj po śladach poprzedników, wspinali się długo, ale dość łagodnie w okolice szczytu Dome du Gouter. Omijając nieco jego wierzchołek grupa zeszła na przełęcz Col du Dome (4240 m n.p.m.). Po drugiej stronie przełęczy znajduje się schron Vallot (4362 m n.p.m). Za schronem zaczyna się ostateczne podejście pod szczyt - 500 metrów przewyższenia. Podejście miało miejsce przez zwężającą się grań Bosses.

- Z relacji dr. hab. Sławomira Drozda dowiadujemy się, że szczyt Mont Blanc to dość płaski fragment grani, przy złej pogodzie łatwo go przegapić, brak tu wyraźnego punktu kulminacyjnego. Jednakże pogoda dopisała i atak szczytowy odbył się w sprzyjającej aurze, dając możliwość podziwiania rozciągającego się widoku na Alpy Francuskie z najwyższego miejsca Europy. Dr hab. Sławomirowi Drozdowi oraz całej ekipie wspinaczkowej serdecznie gratulujemy sukcesu - mówi rzecznik uniwersytetu.


ZOBACZ TEŻ: Sprzątanie w górach. "Ludzie tu przyjeżdżają i nie szanują Tatr"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24