Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drabinianka idzie na wojnę z prezydentem Rzeszowa

Bartosz Gubernat
- W tym miejscu od lat były planowane tereny rekreacyjne. Budowa bloku komunalnego w tak bliskim sąsiedztwie domków to nieporozumienie – denerwują się mieszkańcy Drabinianki.
- W tym miejscu od lat były planowane tereny rekreacyjne. Budowa bloku komunalnego w tak bliskim sąsiedztwie domków to nieporozumienie – denerwują się mieszkańcy Drabinianki. Krzysztof Kapica
- Urzędnicy chcą wybudować bezprawnie blok komunalny - denerwują się mieszkańcy ul. Zielonej na osiedlu Drabinianka w Rzeszowie.

- Już w 2000 roku pracownicy Biura Rozwoju Miasta orzekli, że ta działka jest terenem górniczym i musi być zagospodarowana według planu. W ubiegłym roku rada miasta podjęła uchwałę, w której obliguje prezydenta do wstrzymania wszelkich prac zmierzających do zabudowy terenu, do czasu uchwalenia takiego planu. Tymczasem planiści go nie przygotowali, a urzędnicy wydali warunki zabudowy i pozwolenie na budowę bloku komunalnego. Jakim prawem? - pytają mieszkańcy ul. Zielonej i Granicznej.

Działka w rejonie ul. Zielonej i Granicznej na rzeszowskim osiedlu Drabinianka budzi emocje od ubiegłego roku, kiedy miasto zaoferowało jej część klubowi sportowemu Czarni. Prezydent chciał, aby sportowcy zbudowali tu centrum tenisowe, które wcześniej prowadzili na Olszynkach. Musieli je zamknąć, bo teren regularnie był zalewany przez Wisłok. Mieszkańcy osiedla Drabinianka pomysł oprotestowali i przekonali radnych, aby nie wyrazili zgody na dzierżawę terenu sportowcom. Po kilkumiesięcznych przepychankach Czarni znaleźli działkę na osiedlu spółdzielni Projektant przy ul. Bł. Karoliny. A miasto zdecydowało, że na drugim końcu terenu zbuduje blok komunalny.

Ich decyzja wywołała burzę na ostatniej sesji Rady Miasta Rzeszowa.

- Prezydent nie wykonuje uchwał. W 2006 roku rada zleciła przyspieszyć prace nad planem, a w ubiegłym roku zaleciliśmy wstrzymanie wszelkich prac zmierzających do zabudowy tej działki. Co robi miasto? Najpierw wydaje warunki zabudowy, a 27 listopada pozwolenie na budowę bloku. Jesteśmy oburzeni lekceważeniem rady miasta, będziemy w tej sprawie interweniować wyżej - mówi Jolanta Kaźmierczak, szefowa klubu radnych PO.

Mieszkańcy Drabinianki zapowiadają, że tematu nie odpuszczą.

- W tym miejscu od lat planowane były tereny rekreacyjne i nie zgodzimy się na żaden blok. Zwłaszcza, że według moich informacji w ten sposób ma być zabudowana całą działka. Dla terenu obok planowanego budynku komunalnego o warunki zabudowy wystąpił już jeden z rzeszowskich deweloperów. Kto dzisiaj buduje bloki w sąsiedztwie domków? - pyta Zbigniew Grabowski, szef Rady Osiedla Drabinianka.

Mieszkańcy wynajęli już adwokata i oddali sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Są pewni, że na podstawie uchwał określających sposób zagospodarowania terenu wygrają batalię o działkę. Co na to miasto? Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa odpowiada, że o werdykt jest spokojny. - Działka jest własnością miasta, a budowa bloku jest konieczna. Mamy już projekt budowlany, a na wiosnę zamierzamy ogłosić przetarg. Mieszkania są potrzebne zarówno dla mieszkańców czekających na nie w kolejce, jak i kadry profesorskiej powstającego przy uniwersytecie kierunku lekarskiego - mówi rzecznik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24