18-latek z Nowej Wsi był uczniem Zespołu Szkól Mechanicznych w Rzeszowie. Razem z grupą dziewięciu kolegów od 15 lipca uczestniczył w szkoleniu szybowcowym, który na podstawie umowy ze szkołą organizował Aeroklub Podkarpacki w Krośnie.
- Chłopcy byli już w połowie kursu - mówi Tadeusz Lewandowski, szef wyszkolenia w krośnieńskim aeroklubie. - Mieli za sobą ponad 30 odbytych lotów.
W niedzielę młodzi ludzie zaczęli latanie wcześnie rano, jeszcze przed godziną siódmą. Dwa szybowce z kursantami wznosiły się wielokrotnie powietrze. Uczniowie pod okiem instruktorów ćwiczyli m.in. kontrolowane "korkociągi".
Zobacz film z miejsca wypadku:
- źródło filmu: chorkowka.net
Marcinowi w czasie kolejnego, czwartego już w tym dniu lotu towarzyszył jeden z najbardziej doświadczonych pilotów, instruktor z długoletnim stażem, dyrektor aeroklubu. Do tragedii doszło ok. godz. 14.30.
- Szybowiec, za sterami, którego siedział 18-latek był już na podejściu do lądowania, na zakręcie, na wysokości ok. 50-100 metrów - opowiada Lewandowski. - Prawdopodobnie doszło do tzw. przeciągnięcia i szybowiec wpadł w korkociąg.
Kursanci trenują taką figurę, ale jak mówią piloci, taki stan lotu jest bardzo niebezpieczny, jeśli nie jest zamierzony i zaskoczy pilota na małej wysokości.
- Ma on za mało czasu, by wyprowadzić szybowiec - tłumaczy Lewandowski.
Spadający szybowiec zauważyli ludzie z ekipy obsługującej piknik jednej z firm, który odbywał się w sąsiedztwie płyty lotniska. Siła uderzenia roztrzaskała kabinę "Puchacza". 18-latek, który siedział z przodu, miał niewielkie szanse.
- Byliśmy na miejscu w ciągu pięciu minut od zgłoszenia o wypadku - mówi st. kpt Krzysztof Marszałek, dowódca zmiany PSP w Krośnie. - Jeszcze szybciej, przed nami przyjechało pogotowie. Kursant był nieprzytomny, ranny instruktor nie był w stanie opuścić samodzielnie kabiny, ale był z nim kontakt.
Przez godzinę ratownicy próbowali reanimować nastolatka. Niestety, nie udało się go uratować. Do szpitala karetka zabrała instruktora (ma m.in. złamania obu nóg).
Szybowce, na których szkolili się uczniowie rzeszowskiej szkoły to "Puchacze". - Porównując do samochodów, to jak wysokiej klasy mercedes - mówi Janusz Steliga, były wiceprezes AP.
Krośnieński aeroklub dysponuje dwoma takimi szybowcami.
- Są bardzo bezpieczne w szkoleniu podstawowym. Sam się na nich uczyłem. Można na nich ćwiczyć podstawowe akrobacje, ranwersy, korkociągi, przeciągnięcia. Warunkiem jest jednak odpowiednia wysokość lotu. Ja trenowałem na wysokości 800 metrów - opowiada Daniel Jagieło, pilot szybowcowy i samolotowy z krośnieńskiego aeroklubu.
Jeszcze wczoraj wieczorem na miejscu spodziewano się przyjazdu Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
- Ocena wypadku, badanie jego okoliczności i przyczyn to rola ekspertów komisji - mówi Lewandowski. Dodaje, że pogoda w niedzielę była wręcz idealna do lotów: lekkie zachmurzenie, brak wiatru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?