Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat na lotnisku. Nie żyje 18-letni uczestnik kursu szybowcowego

Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
Szybowiec podchodząc do lądowania wpadł w korkociąg i z wysokości ok. 50-100 metrów spadł na płytę lotniska. Uderzenie o ziemię roztrzaskało kabinę. 18-latek, który uczył się pilotażu, mimo trwającej prawie godzinę reanimacji, nie przeżył. Ranny 42-letni instruktor trafił do szpitala.

18-latek z Nowej Wsi był uczniem Zespołu Szkól Mechanicznych w Rzeszowie. Razem z grupą dziewięciu kolegów od 15 lipca uczestniczył w szkoleniu szybowcowym, który na podstawie umowy ze szkołą organizował Aeroklub Podkarpacki w Krośnie.

- Chłopcy byli już w połowie kursu - mówi Tadeusz Lewandowski, szef wyszkolenia w krośnieńskim aeroklubie. - Mieli za sobą ponad 30 odbytych lotów.

W niedzielę młodzi ludzie zaczęli latanie wcześnie rano, jeszcze przed godziną siódmą. Dwa szybowce z kursantami wznosiły się wielokrotnie powietrze. Uczniowie pod okiem instruktorów ćwiczyli m.in. kontrolowane "korkociągi".
Zobacz film z miejsca wypadku:

- źródło filmu: chorkowka.net

Marcinowi w czasie kolejnego, czwartego już w tym dniu lotu towarzyszył jeden z najbardziej doświadczonych pilotów, instruktor z długoletnim stażem, dyrektor aeroklubu. Do tragedii doszło ok. godz. 14.30.

- Szybowiec, za sterami, którego siedział 18-latek był już na podejściu do lądowania, na zakręcie, na wysokości ok. 50-100 metrów - opowiada Lewandowski. - Prawdopodobnie doszło do tzw. przeciągnięcia i szybowiec wpadł w korkociąg.

Kursanci trenują taką figurę, ale jak mówią piloci, taki stan lotu jest bardzo niebezpieczny, jeśli nie jest zamierzony i zaskoczy pilota na małej wysokości.

- Ma on za mało czasu, by wyprowadzić szybowiec - tłumaczy Lewandowski.

Spadający szybowiec zauważyli ludzie z ekipy obsługującej piknik jednej z firm, który odbywał się w sąsiedztwie płyty lotniska. Siła uderzenia roztrzaskała kabinę "Puchacza". 18-latek, który siedział z przodu, miał niewielkie szanse.

- Byliśmy na miejscu w ciągu pięciu minut od zgłoszenia o wypadku - mówi st. kpt Krzysztof Marszałek, dowódca zmiany PSP w Krośnie. - Jeszcze szybciej, przed nami przyjechało pogotowie. Kursant był nieprzytomny, ranny instruktor nie był w stanie opuścić samodzielnie kabiny, ale był z nim kontakt.

Przez godzinę ratownicy próbowali reanimować nastolatka. Niestety, nie udało się go uratować. Do szpitala karetka zabrała instruktora (ma m.in. złamania obu nóg).

Szybowiec rozbił się na lotnisku w Krośnie [ZDJĘCIA i FILM]

Szybowce, na których szkolili się uczniowie rzeszowskiej szkoły to "Puchacze". - Porównując do samochodów, to jak wysokiej klasy mercedes - mówi Janusz Steliga, były wiceprezes AP.

Krośnieński aeroklub dysponuje dwoma takimi szybowcami.

- Są bardzo bezpieczne w szkoleniu podstawowym. Sam się na nich uczyłem. Można na nich ćwiczyć podstawowe akrobacje, ranwersy, korkociągi, przeciągnięcia. Warunkiem jest jednak odpowiednia wysokość lotu. Ja trenowałem na wysokości 800 metrów - opowiada Daniel Jagieło, pilot szybowcowy i samolotowy z krośnieńskiego aeroklubu.

Jeszcze wczoraj wieczorem na miejscu spodziewano się przyjazdu Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

- Ocena wypadku, badanie jego okoliczności i przyczyn to rola ekspertów komisji - mówi Lewandowski. Dodaje, że pogoda w niedzielę była wręcz idealna do lotów: lekkie zachmurzenie, brak wiatru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24