Wyborcy w Ostrowcu dopisali

Najwięcej mieszkańców poszło w niedzielę do urn w samym Ostrowcu Świętokrzyskim - ponad 46 procent. Najmniejsze zainteresowanie wyborami było w gminie Waśniów - tam zagłosował jedynie co trzeci dorosły mieszkaniec.

Pomimo różnicy frekwencji wyborczej, pracujący przy wyborach i w komisjach wyborczych zgodnie powtarzają, że takiej frekwencji od dawna w Ostrowcu i powiecie nie było.

- Rano wybory rozkręcały się powoli, przychodziły pojedyncze osoby. Wszystko ruszyło około południa - mówi Andrzej Piórkowski, zastępca przewodniczącego obwodowej komisji numer 29, mieszczącej się w Publicznej Szkole Podstawowej na osiedlu Stawki. - Wybory przebiegły spokojnie, mieszkańcy mieli jedynie pytania dotyczące sposobu głosowania: ilu wybieramy posłów, a ilu senatorów - dodaje Piórkowski.

Wybory przebiegły spokojnie, były sygnały o rzekomym łamaniu ciszy wyborczej. Po sprawdzeniu okazało się, że to fałszywe alarmy.

Najwięcej na Platformę

Najwięcej osób - 28 tysięcy 901 - spośród 62 tysięcy 294 uprawnionych poszło do wyborów w samym Ostrowcu Świętokrzyskim. Frekwencja wyniosła dokładnie 46,40 procenta, ale ponad 800 głosów oddano nieważnych.

Zgodnie z naszym sondażem - przeprowadzanym w dniu wyborów - potwierdziły się sympatie polityczne mieszkańców Ostrowca. Najwięcej osób zagłosowało na Platformę Obywatelską (11.060 osób), za nią znalazło się Prawo i Sprawiedliwość (9202), Lewica i Demokraci (5395) i Polskie Stronnictwo Ludowe (1690).
Daleko w tyle zostały: Partia Kobiet, Polska Partia Pracy, Samoobrona i Liga Polskich Rodzin, które zdobyły nie więcej niż po 300 głosów.

Jednak o wyborczym triumfie w Ostrowcu może mówić Przemysław Gosiewski z Prawa i Sprawiedliwości, na którego zagłosowało 4912 osób. Za nim znaleźli się kandydaci Platformy Obywatelskiej: Zbigniew Pacelt (4478) i Jarosław Kuba (3867) oraz Inga Kamińska (3371) z Lewicy i Demokratów. Kolejne miejsca zajęli: Jarosław Rusiecki (2951) z Prawa i Sprawiedliwości oraz Leszek Bugaj (646 głosy) z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Zaskakująco dużą frekwencję odnotowano w trakcie wyborów w gminie Bałtów, gdzie na 3 tysiące 92 uprawnionych głosowały 1 tysiąc 372 osoby - czyli 44,3 procent. Także tutaj zwyciężyła Platforma Obywatelska (572 głosy), a Jarosław Kuba (515) przegonił kilkusetkrotnie Zbigniewa Pacelta (12). Na drugim miejscu w gminie Bałtów uplasowało się Polskie Stronnictwo Ludowe (276 głosów), z czego 194 padło na Leszka Bugaja. Trzecie było Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło 269 głosy. I tu Przemysław Gosiewski (161) wyprzedził dotychczasowego posła z Ostrowca Jarosława Rusieckiego (37). Na czwartym miejscu znalazła się Lewica i Demokraci (90), z czego na Ingę Kamińska - 37 głosów.

W gminach Prawo i Sprawiedliwość

W gminie Bodzechów, gdzie na 10 tysięcy 940 uprawnionych głosowało 4 tysiące 557 osób, frekwencja przekroczyła 41,65 procent. Jednak tutaj, podobnie jak w pozostałych gminach powiatu ostrowieckiego, wygrało Prawo i Sprawiedliwość. PiS otrzymał 1532 głosy - czego 975 padło na Przemysława Gosiewskiego, a 311 na Jarosława Rusieckiego.

Na drugim miejscu wyborcy z tej gminy postawili Platformę Obywatelską (1154 głosów). W gminie Bodzechów Zbigniew Pacelt i Jarosław Kuba zrównali się liczbą głosów - zdobyli po 361. Polskie Stronnictwo Ludowe otrzymało łącznie 806 głosów. Liderem okazał się Leszek Bugaj - zdobywając 544 głosy. Lewica i Demokraci uzyskali 634 głosy. Najwięcej z tej listy otrzymała Inga Kamińska - 299.

Podobna kolejność była w gminie Kunów, gdzie na 8 tysięcy 73 uprawnionych głosowało 2 tysiące 997 osób. Frekwencja wyniosła 37,12 procent. Na pierwszym miejscu Prawo i Sprawiedliwość (1077) - z czego 709 na Przemysława Gosiewskiego, a 148 na Jarosława Rusieckiego. Na drugim miejscu była Platforma Obywatelska (749): Zbigniew Pacelt - 279 głosów, Jarosław Kuba - 119, Konstanty Miodowicz - 113. Polskie Stronnictwo Ludowe w gminie Kunów zdobyło 552 głosy (sam Leszek Bugaj 420 głosów), a Lewica i Demokraci 387 głosów (Inga Kamińska - 133 głosy).

Ludowcy na drugim

W gminie Ćmielów na 6468 uprawnionych głosowały 2392 osoby (frekwencja 36,98 procent). Tu kolejność była nieco inna. Pierwsze było Prawo i Sprawiedliwość z 652 głosami (Przemysław Gosiewski aż 433), przed Polskim Stronnictwem Ludowym z 604 głosami (Kazimierz Kotowski zdobywając 326 głosy pokonał Leszka Bugaja, który otrzymał 150 głosów). Platforma Obywatelska była na trzecim miejscu z 497 głosami (Jarosław Kuba - 113 - wyprzedził Konstantego Miodowicza -109 i Zbigniewa Pacelta - 105). Na Ingę Kamińską z Lewicy i Demokratów zagłosowało 137 mieszkańców gminy Ćmielów, a komitet ten otrzymał łącznie 418 głosów.

Najniższą frekwencję odnotowano na terenie gminy Waśniów. Na 5653 uprawnionych, zagłosowało niewiele ponad 34 procent. I tutaj zwycięstwo przypadło Prawu i Sprawiedliwości (800 głosów) - w dużej części dzięki Przemysławowi Gosiewskiemu i Jarosławowi Rusieckiemu. Na drugim miejscu było Polskie Stronnictwo Ludowe z 643 głosami (najwięcej Leszek Bugaj i Mirosław Pawlak). Na Platformę Obywatelską zagłosowały 153 osoby (na pierwszym miejscu Konstanty Miodowicz przed Zbigniewem Paceltem), zaś na czwartym Lewica i Demokraci (126). Na tej liście najwięcej głosów otrzymali Inga Kamińska i Henrykiem Milcarz.

Bój o Senat

Dosyć charakterystycznie rozłożyły się także głosy na kandydatów do Senatu. Typowo rolnicze gminy: Bałtów, Waśniów, a także miasto i gmina Ćmielów największym zaufaniem obdarzyły Ryszarda Nagórnego z Polskiego Stronnictwa Ludowego. W gminach Bodzechów i Kunów zwyciężył obecny wojewoda świętokrzyski Grzegorz Banaś z Prawa i Sprawiedliwości. W samym Ostrowcu natomiast niepokonanym okazał się Michał Okła z Platformy Obywatelskiej, który zdobył 9980 głosów.

W ścisłej czołówce we wszystkich gminach znaleźli się także Adam Massalski z Prawa i Sprawiedliwości, Jan Gierada z Lewicy i Demokratów oraz Stefan Podesek z Platformy Obywatelskiej. Zaskoczeniem może być dosyć niewielka liczba głosów oddanych na dotychczasowego ostrowieckiego posła Leszka Sułka z Samoobrony Patriotycznej. Sułek znalazł się w pierwszej piątce kandydatów na senatorów jedynie w gminie Bałtów.