Dramat w Krzeszowie Górnym. Podczas prac polowych mężczyzna został wciągnięty przez wirujący wał odbioru mocy, nie żyje

Informacja o tragicznym zdarzeniu do służb dotarła około godziny 11.45, choć do wypadku doszło wcześniej. Na miejsce zadysponowano zespół ratownictwa medycznego, dwa patrole policji oraz zastępy straży pożarnej - z Ochotniczej Straży Pożarnej w Harasiukach oraz Państwowej Straży Pożarnej w Nisku i Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Sarzynie. Niestety, na jakąkolwiek pomoc mężczyźnie nie było szans.

- Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 63-latek w trakcie wykonywania prac polowych podczas obsługi uruchomionej maszyny podpiętej do ciągnika rolniczego, doznał obrażeń. Niestety życia mężczyzny nie udało się uratować. Policjanci nadzorowani przez prokuratora, przeprowadzili oględziny, ustalili świadków oraz zabezpieczyli ślady, które pomogą wyjaśnić dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia - informuje policja w Nisku.

Mężczyzna został wciągnięty przez wirujący wał odbioru mocy. Wał taki powinien powiadać osłonę, natomiast wszelkich napraw należy dokonywać przy wyłączonym napędzie.

- Rozpoczyna się sezon prac polowych. Apelujemy do wszystkich o zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagi. Uważajmy przy obsłudze maszyn i urządzeń rolniczych, ale także podczas transportu, dojazdu, czy powrotu z pola. Pamiętajmy, że obsługa maszyn rolniczych wymaga dużego doświadczenia, rozwagi i ostrożności, a zlekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa przy używaniu tego typu sprzętu może być przyczyną wypadku. Ogromny wpływ na bezpieczeństwo ma również stan trzeźwości. Pamiętajmy, że niektóre sprzęty, w szczególności rolnicze, nie nadają się do zabawy dla dzieci. Niekiedy wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do wypadku niosącego poważne konsekwencje zarówno zdrowotne jak i prawne - przypominają policjanci z Niska.