Do zdarzenia doszło dziś przed południem w Wólce Tanewskiej w powiecie niżańskim.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 40-letni mężczyzna z żoną, dwójką swoich dzieci i trójką dzieci rodziny, u której wypoczywali, wybrali się nad rzekę. Postanowili popływać w pobliżu miejsca, w którym Tanew wpada do Sanu. Piątka dzieci pływała pontonem.
W pewnym momencie nurt rzeki zaczął spychać ponton w kierunku Sanu. Na ratunek dzieciom ruszył mężczyzna i jego żona. W tym czasie będący po drugiej stronie rzeki wędkarze zauważyli dryfujące na pontonie dzieci i zarzucając wędki zaczepili ponton, a następnie ściągnęli go do brzegu. Kobieta widząc, że dzieci są już bezpieczne, wyszła na brzeg. Niestety, nurt rzeki porwał mężczyznę. 40-letni mieszkaniec województwa śląskiego zniknął pod wodą.
- Na miejscu jest dziesięć zastępów straży pożarnej, w akcji udział bierze 20 strażaków. To już nie jest akcja ratunkowa tylko poszukiwawcza. Sprawdzane sa brzegi i nurt rzeki. Na miejsce zostaliśmy wezwani po godz. 11 - mówi Marcin Betleja, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Miszczak zrobił z Romanowskiej gwiazdę. Osoba z planu mówi, jaka jest naprawdę
- Za komunię u Magdy Gessler zapłacisz krocie! Cena za talerzyk jest powalająca
- Wielkanoc u Derpienski. Tak powinny wyglądać święta każdej SZANUJĄCEJ SIĘ kobiety
- Partnerka Hakiela zdradza, jak się poznali. Nie uwierzycie, gdzie wtedy pracowała!