Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna sytuacja Stali Nowa Dęba. Spadek coraz bliżej

Grzegorz Lipiec
Fani Stali Nowa Dęba nie wyobrażają sobie tułaczki po boiskach ligi okręgowej.
Fani Stali Nowa Dęba nie wyobrażają sobie tułaczki po boiskach ligi okręgowej. Bartosz Frydrych
Po porażce z Wisłokiem Wiśniowa aż 0:5 Stal Nowa Dęba znowu znalazła się w strefie spadkowej. Co najgorsze punkty zdobywali bezpośredni konkurenci w walce o utrzymanie: Strumyk Malawa i Przełom Besko.

Dlatego do arcyważnego urasta mecz z Bukową Jastkowice. - Wiemy, że musimy wygrać. Teraz już nie wszystko zależy od nas samych - mówi Daniel Młynarczyk, trener Stali Nowa Dęba.

"Bukowcy" w czwartkowej serii spotkań przegrali 3:5 z Crasnovią Krasne, a co najgorsze stracili dwóch bramkarzy: Jakuba Fabianowskiego, który obejrzał czerwoną kartkę oraz Grzegorza Ludiana, który nabawił się urazu. Grający trener Dariusz Bartnik ma teraz trudne zadanie, bo jaką wystawić jedenastkę skoro dwóch bramkarzy z kadry jest poza grą. Być może uda się "postawić" na nogi Ludiana, ale jest to bardzo wątpliwe. Dobrze, że zespół z Jastkowic ma już zapewnione utrzymanie.

Widmo spadku do klasy okręgowej zagląda w oczy zawodnikom Kolbuszowianki Kolbuszowa. Bilans z dwóch ostatnich spotkań to dwie porażki i bilans bramkowy 1-9. Obrona gra fatalnie, linia pomocy jest słaba, a napad w ogóle nie istnieje. Przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie cztery punkty i może być jeszcze mniejsza jeśli Kolbuszowianka nie wygra z Wisłokiem Wiśniowa.

- Liczymy na przełamanie i zagranie wreszcie dobrego spotkania - mówi Oskar Fryc, trener Kolbuszowianki.

Po ostatniej kolejce najwięcej powodów do radości mieli piłkarze i fani Sokoła Nisko. Podopieczni Artura Lebiody zremisowali 2:2 z liderem Polonią Przemyśl i już praktycznie zapewnili sobie czwartoligowy byt. W 29. kolejce Sokół zagra na wyjeździe z Piastem Tuczempy. Wiceliderem, który broni się przed grupą pościgową w walce o awans do trzeciej ligi. To spotkanie na pewno nie będzie łatwe dla Sokoła, ale ekipa Artura Lebiody już wiele razy udowadniała, że potrafi wygrać z każdym.

- Przed każdym meczem mamy ten sam cel. Wygrać i zgarnąć trzy punkty. Z takim nastawieniem jedziemy na spotkanie z Piastem. Mam nadzieję, że zagramy to co potrafimy najlepiej - mówi Artur Lebioda.

Wszystkie mecze odbędą się w niedzielę, a ich początek wyznaczono na godzinę 17. Tydzień później czwartoligowe rozgrywki zostaną zakończone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24