Drogowcy łatają ulice w Rzeszowie. Będą utrudnienia

Rzeszowska infrastruktura drogowa to w tej chwili ok. 500 kilometrów ulic. Codziennie jeździ po nich ok. 100 tysięcy samochodów. Najbardziej obciążone ruchem części miasta to rejon obwodnicy (głównie ruch tranzytowy), al. Wyzwolenia, Piłsudskiego, Cieplińskiego, ul. Marszałkowska a także trasy wylotowe, na czele z ul. Podkarpacką i Krakowską. One zostały jednak w ostatnich latach gruntownie odnowione i asfalt jest tu w dobrym stanie. Na przełomie zimy i wiosny dziury powypadały głównie na drogach osiedlowych. Powód? Głównie wilgoć i nocne wahania temperatur między mrozem, a odwilżą. Dlatego od kilku dni drogowcy pracują w kolejnych częściach Rzeszowa nad naprawą jezdni.

- W tym roku za doraźne remonty odpowiadają firmy Molter i Miejskie Przedsiębiorstwo Dróg i Mostów. Miasto jest między nie podzielone Wisłokiem. Obie za naprawę dróg dostaną po milionie złotych – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Do tej pory drogowcom udało się naprawić nawierzchnię na ulicach: Spółdzielczej, Cyrkoniowej, Marynarzy, Artylerzystów, Stączka, Furtaka i Wita Stwosza.

- Wczoraj prace remontowe trwały w rejonie ronda im. Jacka Kuronia. W tym tygodniu z utrudnieniami trzeba się liczyć na ul. św. Floriana, Ujejskiego, Klonowej i w rejonie Podwisłocza – mówi Maciej Chłodnicki.

Do remontu zakwalifikowane są także ulice Podleśna, Połonińska i Trembeckiego, gdzie dodatkowo powstanie nowy chodnik i ścieżka rowerowa. W ratuszu proszą, aby uszkodzenia dróg zgłaszać do Miejskiego Zarżadu Dró przy ul. Targowej. Dzięki temu drogowcom będzie łatwiej zlokalizować i usunąć dziury. Zgłoszenia można dokonać mailowo, na adres: [email protected], lub telefonicznie: 17 748-37-00.

Uszkodziłeś auto?
Kierowca, który uszkodzi samochód na dziurawej drodze ma prawo wystąpić o odszkodwanie do jej zarządcy. Właściciele dróg są ubezpieczeni od wypadków i w sprawach, gdzie wina lezy po ich stronie wypłącają pieniądze na naprawę samochodu. Dlatego w razie uszkodzenia auta warto wezwać na miejsce policję, która sporządzi notatkę. Dobrze zadbać tez o świadków zdarzenia i udokumentowac je np. robiąc zdjęcia telefonem komórkowym. Wniosek o odszkodowanie kierujemy do zarządcy drogi. Może to być np. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich, albo Miejski Zarząd Dróg.