Drogowcy zaczynają budowę nowego mostu w Rzeszowie

- Wykonawca jest już na miejscu i przygotowuje sobie zaplecze na placu budowy. Roboty rozpocznie w ciągu kilku dni i zakończy je do końca przyszłego roku - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Warta ponad 180 mln zł budowa składa się z dwóch części. Łatwiejsza to wykonanie dwujezdniowej, czteropasmowej drogi między skrzyżowaniem ul. Rzecha i Załęskiej, a ul. Lubelską w rejonie Agrohurtu. Drugim zadaniem jest budowa długiego na ok. 400 metrów i wysokiego na ponad 100 metrów mostu. Podwieszona na linach przeprawa pozwoli przejechać nad zbiornikiem wodnym elektrociepłowni i Wisłokiem.

- Roboty są podzielone na dwa etapy. Najpierw wykonawca będzie porządkować i przebudowywać sieci podziemne oraz zacznie budowę mostu i drogi na odcinku od ul. Lubelskiej do torów kolejowych przy ul. Rzecha. U zbiegu nowej trasy oraz ul. Lubelskiej i Krogulskiego powstanie rondo - mówi Maciej Chłodnicki.

W drugim etapie wykonawca doprowadzi drogę do ul. Załęskiej, gdzie dwupasmówka prowadząca od ronda im. Jacka Kuronia przechodzi w tej chwili w drogę jednojezdniową. Równolegle do niej Niemcy dobudują dodatkową jezdnię i przebudują skrzyżowanie.

Budowę nowej trasy i mostu udało się wpisać w wart ponad 415 mln zł program transportowy. W kwocie 184 mln zł sama budowa drogi i mostu to 171 mln zł. Pozostałe pieniądze zostały wydane głównie na wykup gruntów potrzebnych pod inwestycję. Miasto dostało już 92 mln zł dotacji na ten cel, ale prezydent Tadeusz Ferenc stara się, aby dotacja urosła do 150 mln zł.