Druhu Adamie, będziemy pamiętać!

Był rodowitym jaślaninem, w mieście nad trzema rzekami przyszedł na świat 24 października 1928 r. Jasło zawsze było dla niego jedynym i najpiękniejszym miejscem na Ziemi. Tutaj uczył się pierwszych słów, ukończył podstawówkę, a po powrocie z wysiedlenia Państwowe Koedukacyjne Gimnazjum i Liceum im. Króla S. Leszczyńskiego. Także i tu, po krótkim epizodzie jakim była praca w Zjednoczeniu Budownictwa Miejskiego w Rzeszowie, przez prawie cztery dekady pełnił funkcję kierownika w Przedsiębiorstwie Poszukiwań Nafty i Gazu, regularnie podnosząc swe kwalifikacje.

W latach 1954-1979 zasiadał w szeregach Wojewódzkiej Rady Narodowej w Rzeszowie, mandat każdorazowo uzyskał jako osoba bezpartyjna. Będąc radnym przyczynił do realizacji w Jaśle szeregu ważnych inwestycji - m.in. zainicjował powstanie Komitetu Budowy Szkoły Podstawowej nr 1 im. R. Traugutta, którego został przewodniczącym.

Przez całe dorosłe życie, dokiedy tylko pozwalało mu zdrowie, prężnie udzielał się na rzecz swej parafii farnej, gdzie przyjął chrzest, I komunię świętą, bierzmowanie, wreszcie sakrament małżeństwa z Marią Stanisławą z d. Zychowicz. Przez ponad dziesięć lat był przewodniczącym Rady Parafialnej, dorzucając swoją cegiełkę m.in . do kapitalnych remontów kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, kaplicy na starym cmentarzu i budowy domu parafialnego.

Mając na uwadze prężną działalność społeczną Adama Wydro, najmocniej zapisał się on w pamięci jaślan jako wieloletni harcerz, organizator i pierwszy komendant I Szczepu „Orląt” w Jaśle i niezwykle aktywna postać w środowisku jasielskiego hufca ZHP. Na kartach jego historii zapisał się złotymi zgłoskami. Działał również na szczeblu chorągwianym. Za liczne harcerskie zasługi otrzymał szereg odznaczeń, m.in. Złoty Krzyż za zasługi dla ZHP i Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Dla całej rodzimej braci spod znaku lilijki i harcerskiego krzyża harcmistrz Adam Wydro jawił się jako osoba wyjątkowa.

- Był naszym mistrzem, wielką skarbnicą wiedzy o harcerstwie i dawnym Jaśle, nauczycielem wielu pokoleń harcerzy i instruktorów. Będzie nam Go brakowało - mówi hm Wiesław Hap, drużynowy 139. DH „Lisy” i zastępca komendanta jasielskiego hufca.

O wspomnienie zmarłego poprosiliśmy również hm. Zbigniewa Drankę. - Druh Adam Wydro był rówieśnikiem moich rodziców, którzy też byli harcerzami. Przyjmował ode mnie przyrzeczenie harcerskie, które złożyłem, ciemną obozową nocą, na leśnej polanie, w Krasiczynie 26 sierpnia 1961 r. Jego postawa, jako skauta i głowy rodziny, wzbogacała moje wychowanie. Pomagała też stosować metodykę pracy ZHP w działalności Młodzieżowego Domu Kultury, gdzie druh Adaś był częstym gościem. Dystyngowany, kulturalny, wyrozumiały pan. Ładnie śpiewał, czasem akompaniując na akordeonie, porywając skutecznie do pląsania gromady zuchów i harcerzy - powiedział nam druh Zbigniew.

Pogrzeb śp. hm. Adama Wydro odbył się w ostatnią środę. Po mszy św. w kościele farnym tłumy żałobników odprowadziły ciało zmarłego na stary cmentarz.