Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naobiecywać można

ALFRED SIATECKI

W gruncie rzeczy nawet rządzącej AWS nie ma jak rozliczyć z obiecanek sprzed czterech lat. To znaczy można próbować, tyle że będzie to wytykanie, czego Akcja nie zrobiła, a wtedy jej obrońcy rzucą się na człowieka jak pies na kość. Szliśmy po władzę, aby oddać ją ludziom, przypomną to, co 10 listopada 1997 r. ogłosił premier Jerzy Buzek. I niech ktoś powie, że ludzie Akcji nie brali władzy. Przecież brali ją nawet ci, którzy nie odróżniali rządzenia od żądania.
W ciągu czterech lat przybyło bezrobotnych, trudniej dostać się do lekarza, dzieci wiejskie mają dalej do szkoły, powiaty są ubezwłasnowolnione, nie wiadomo, czy wojewoda, czy marszałek jest gospodarzem województwa. Trzeba było zrobić pierwszy krok, żeby iść dalej, przekonują autorzy reform, czekając na oklaski. A może nie trzeba było eksperymentować, tylko porządnie przygotować te reformy, wprowadzić je w życie, ale nie na łapu-capu Może najpierw trzeba było zbudować solidny pojazd marki AWS i go modernizować, a nie remontować na okrągło
SLD czy PSL nawet nie można ruszyć, bo jako ugrupowania opozycyjne nie miały żadnego wpływu na wywiązanie się ze swoich obietnic.
Teraz sytuacja się powtarza. Znowu wszyscy obiecują, że naprawią to, co zepsuli ich poprzednicy. Nie dziwię się SLD, PSL, Platformie. Dziwię się AWSP, bo zaręcza, że pod jej rządami Polska będzie krajem, w którym żyje się dostatnio i bezpiecznie.
I wszyscy od lewej do prawej wypisują cudowne recepty na bezrobocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska