W piątek (3 bm.) wieczorem 23-letni mieszkaniec gminy Dukla zadzwonił do swojej matki. Powiedział jej, że idzie do lasu się powiesić. Kobieta natychmiast powiadomiła policję.
- Z uwagi na rozległy i trudno dostępny teren oraz zapadający zmierzch, do poszukiwań desperata zaangażowano wszystkich będących w służbie policjantów - mówi Marek Cecuła, rzecznik krośnieńskiej policji. - Do akcji włączyli się również funkcjonariusze Straży Granicznej z Barwinka oraz kilkudziesięciu strażaków-ochotników.
Mężczyznę zauważono przy drodze między Duklą a Nowym Żmigrodem. Na widok radiowozu młody człowiek zaczął uciekać. Policjanci szybko go zatrzymali. Był pod wpływem alkoholu. Oświadczył, że szedł po mocniejszy sznur, ponieważ ten, który miał ze sobą, okazał się za słaby i urwał się. Zdaniem policji - 23-latek nie blefował.
- Na jego szyi rzeczywiście widoczne były ślady wskazujące na próbę powieszenia się - dodaje Marek Cecuła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?