Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duljan zarabia na kozim mleku

Stanisław Siwak Fot. Marek Dybaś
Andrzej Duljan i kozioł Jean.
Andrzej Duljan i kozioł Jean.
Andrzej Duljan z wioski Łaski, k. Jasła wyrabia sery smakowe i rozsyła je klientom do Krakowa i Warszawy.

Zachwyciły nas kozy saneńskie i razem z żoną przywieźliśmy nieduże stado z Belgii. Tak się zaczęło - opowiada Duljan.

Oboje z żoną mają specjalistyczne wykształcenie. Kończyli zootechnikę na Akademii Rolniczej w Krakowie. Zaczynali kilkanaście lat temu. Wtedy było bardzo mało gospodarstw nastawionych na hodowlę kóz. Większość doświadczeń związanych z hodowlą zbierali we Francji i Belgii. Dziś mają jedną z największych hodowli w regionie.

Jak hodować kozy

Zimą podstawowym pokarmem kóz jest siano. A także pasze treściwe, czyli ziarna pszenicy z dodatkiem wapna, fosforu magnezu, mikroelementów i witamin. Od wiosny do jesieni przebywają na pastwiskach, gdyż uwielbiają świeżą trawę.

- Żywimy nasze stado tradycyjnie, nie stasujemy kiszonek. Nie podajemy też okopowych w rodzaju buraków czy marchwi - tłumaczy pan Andrzej.

Dorosła koza daje przeciętnie dwa litry smacznego i pożywnego mleka na dobę. Część produkcji gospodarz sprzedaje w sklepach w Jaśle. Jednak najwięcej surowca przeznacza na sery.

Sery o różnych smakach

Robią sery białe i wędzone o różnych smakach, w zależności od życzeń naszych stałych klientów. - Wyrabiamy sery z ziołami, pieprzem, czosnkiem, węglem drzewnym a nawet algami morskimi, bo i takie zamówienia realizujemy - wylicza hodowca.

Na Podkarpaciu nie ma jeszcze rozwiniętej tradycji spożywania smacznego koziego mleka i serów. Dlatego większość produkcji rozsyła pocztą kurierską po całym kraju. Najwięcej stałych klientów ma w Krakowie, Poznaniu i Warszawie.

Taki ser, bardzo dobrze zrobiony, zapakowany próżniowo i schłodzony przed wysyłką, jest dostarczany na pocztę. Wyrusza do odbiorcy jako przesyłka kurierska. Najdalej w ciągu 24 godzin dociera do najdalszej części kraju. - Jedynie latem, gdy panują upały prosimy klientów o cierpliwość, aż miną wysokie temperatury – dodaje hodowca.

Sprzedaje młode koźlęta

Pan Andrzej sprzedaje materiał hodowlany. Koźlęta trafiają do nowego właściciela dopiero wtedy, gdy mają co najmniej trzy miesiące. Cena wynosi 10 złotych za 1 kilogram żywej wagi młodej kozy. Przeciętnie sztuka kosztuje około 200 złotych.

Specjaliści od hodowli z Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale podkreślają, że Duljan ma najlepszy na Podkarpaciu materiał hodowlany, o najwyższej wydajności mlecznej. A jego stado objęte jest stałą specjalistyczną kontrolą.

Ma pan Andrzej w swojej hodowli prawdziwy klejnot. Chodzi o wspaniały okaz kozła o imieniu Jean. To prawdziwy król stada z olbrzymimi, pięknie wygiętymi rogami. - Jean to kozioł alpejski, po sztucznej inseminacji. Zamorzone plemniki przywiezione zostały z Francji. Olbrzymi cap ma cztery lata - tłumaczy właściciel.

Jednak ciekawscy nie zobaczą tej dumy gospodarza na żadnej wystawie zwierząt hodowlanych. Zbyt cenny to kozioł by go wozić po wystawać. Duljan argumentuje, że w każdej hodowli najcenniejsze sztuki zawsze zostają w domu.

 

 

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24