Dungeon Siege III - musisz zapobiec masakrze (recenzja)

Nie da się ukryć, że sukces serii jest wynikiem dość rozbudowanych rozwiązań żywcem wziętych z najlepszych gier RPG.

Weź magię w swoje ręce

W królestwie Ehb panuje chaos. Znajdujemy się w samym centrum intrygi, która jak się później okazuje - ma na celu doszczętne wyniszczenie potomków Dziesiątego Legionu - frakcji, która zażarcie walczy o przetrwanie w królestwie.
Gracz wciela się w bohatera, który jako z nielicznych może zapobiec masakrze. W tym celu wspomoże nas magia i nadludzkie możliwości.

Do wyboru są cztery klasy postaci i każda oferuje unikalny styl i sposób rozwoju bohatera. Szybko zauważymy, że gra posiada w sobie elementy znane z produkcji konsolowych. Interfejs jest dość ciekawie skonstruowany - wszak nietypowo co na początku może odstraszyć niezbyt intuicyjnym rozmieszczeniem poszczególnych opcji. DS słynął z żywiołowych a miejscami wręcz szalonych zwrotów akcji. Fabuła nigdy nie była mocną stroną serii co nie jest wyjątkiem w najnowszej części.

Liczne rozmowy z mieszkańcami nie wnoszą nic konkretnego do warstwy fabularnej. Są jedynie urozmaiceniem a często możemy się dowiedzieć o ciekawostkach panujących w krainie. Główną atrakcją gry są walki i na tym skupia się cała zabawa. Profesje magiczne - oprócz tradycyjnych metod eksterminacji wroga, posiadają potężne umiejętności władania czarami. Często wynik starcia jest uzależniony od rozbudowanych parametrów naszego herosa.

Zmieniasz się w grze

W dziedzinach bitewnych - jak i magicznych - możemy posiąść niezwykłe zdolności. Drzewko umiejętności pozwala na dowolny rozwój postaci i od nas zależy na co chcemy wydać zebrane punkty doświadczenia. Ciekawym pomysłem jest zmiana postawy postaci. Oprócz tego, że zmienia się efekt wizualny to dodatkowo zyskujemy zupełnie inne zdolności. Czasami warto zmienić taktykę gdy okaże się, że w jakiejś biegłości nie możemy sobie poradzić z przeciwnikiem.

Odwiedzimy wiele ciekawych miejsc. Akcja toczy się głównie na otwartych przestrzeniach tak więc będą nam towarzyszyć liczne efekty natury, zwierząt, wodospadów itp. Grafika wygląda dobrze, choć nie jest pozbawiona kilku mankamentów. Szczególnie tyczy się to animacji postaci, które zachowują się dość nienaturalnie. Niezbyt ciekawie wygląda walka choć posiadamy kilka możliwości zadania obrażeń, to sposób w jakie je wykonujemy pozostawiają wiele do życzenia.

Liniowa rozgrywka

Dobrze wyglądają sylwetki postaci - zwłaszcza w czasie konwersacji z napotkanymi osobami. Gra jest utrzymana w spokojnej tonacji. Wyważenie warstwy graficznej może się podobać i na pewno nie uświadczymy przekoloryzowanych lokacji. Rozgrywka jest śmiertelnie liniowa. Trzymając się ścieżki dotrzemy do wyznaczonego celu - przy czym możemy wykonać wiele misji zleconych przez tubylców. Zadania opierają się na znanym schemacie i nie wymagają od nas większego wysiłku - wystarczy, że wyeliminujemy czarną owce z kręgu niezadowolonych mieszkańców i otrzymamy sowitą nagrodę za włożony trud.

Muzyka pojawia się dość rzadko - przeważnie jest oznaką zbliżającego się niebezpieczeństwa co powoduje szybszy rytm odgrywanego utworu. Same odgłosy jak i efekty otoczenia są przyzwoite i nie posiadają w sobie nic nadzwyczajnego.

Najnowsza część "Dungeon Siege" nie wprowadza nic nowego do gatunku "action RPG" a jedynie odświeża stare, sprawdzone pomysły, które są uwielbiane przez entuzjastów gier akcji. Denerwuje fakt, że gra działa tylko z poziomu klienta "Steam" a więc brak internetu powoduje niemożność zagrania w każdym miejscu i o każdym czasie.

Grafika: 8 / Muzyka: 7 / Grywalność: 7 / Ocena końcowa: 7.5