Biorą w niej udział cztery najsłabsze zespoły po fazie zasadniczej z zaliczeniem zdobytych już do tej pory punktów. Na koniec dwa najsłabsze spadną do 3 ligi.
W fazie zasadniczej MKS zdobył w 22 meczach 28 punktów. O jeden więcej ma KK Oleśnica, a o jeden mniej Gimbasket Wrocław. Bez szans na utrzymanie jest MKK Gniezno, który przegrał wszystkie mecze. Nie jest więc w stanie w sześciu pozostałych do końca sezonu spotkaniach odrobić już strat.
Właśnie od starcia z drużyną z Gniezna na własnym parkiecie w najbliższą sobotę o godz. 17.30 otmuchowianie rozpoczną walkę o zachowanie 2-ligowego bytu. Niezwykle ważny będzie drugi mecz z drużyną z Wrocławia na wyjeździe, który jest zaplanowany na środę 16 marca. Właśnie starcia z ekipą ze stolicy Dolnego Śląska wydają się mieć kluczowe znaczenie dla wyłonienia drugiego spadkowicza.
W niedzielę 20 marca MKS zagra u siebie z klubem z Oleśnicy, a trzy dni później zmierzy się z nim na wyjeździe. Do Gniezna MKS pojedzie 30 marca, a na koniec 3 kwietnia zagra u siebie z Gimbasketem.
Walka o utrzymanie zgodnie z regulaminem może zostać zakończona jeśli będą znani już dwaj spadkowicze.
- Mamy niewielką przewagę nad zespołem z Wrocławia i trzeba ją utrzymać - mówi trener MKS-u Marcin Łakis. - Runda zasadnicza za nami i jest po niej niedosyt. Trzy mecze wyjazdowe przegraliśmy minimalnie. Zwłaszcza bolał ten z Gimbasketem. Utrzymanie powinniśmy mieć już zapewnione, a tak trzeba będzie o nie ostro walczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?