Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duży ruch na przejściu granicznym w Krościenku. Ukraińcy przyjeżdżają po artykuły spożywcze w Bieszczady [ZDJĘCIA]

Wojciech Zatwarnicki
Wojciech Zatwarnicki
Z godziny na godzinę w czwartek wzrastał ruch na przejściu granicznym z Ukrainą w Krościenku w powiecie bieszczadzkim. Wzmożony jest też ruch w sklepach spożywczych na terenie Ustrzyk Dolnych. Ukraińcy wykupują artykuły spożywcze.

Kolejka samochodów tworzyły się po stronie ukraińskiej przy wjeździe do Polski. Natomiast w kierunku Ukrainy w czwartek do godziny 13 ruch był niewielki. Zwiększenie ruchu spowodowane jest, jak mówią Ukraińcy, atakiem Rosji na ich kraj. Mieszkańcy przygranicznych miejscowości przyjeżdżają do Polski w celu zrobienia zakupów. Robią je głównie w dużych sklepach na terenie Ustrzyk Dolnych. Ci, z którymi udało nam się porozmawiać, zamierzają na razie wrócić na Ukrainę. Nie wykluczają jednak możliwości ucieczki do Polski, jeśli sytuacja będzie się pogarszała.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało o uruchomieniu 9 punktów recepcyjnych, które będą pomagać uciekającym przed wojną Ukraińcom. Pięć z nich będzie zlokalizowanych na Podkarpaciu - jeden w Krościenku.

- Przyjechałam z Chyrowa. Chcę sprzedać wino i chałwę, a następnie kupić artykuły spożywcze. U nas zaczyna już wszystkiego brakować. W sklepach półki świecą pustkami. Nawet, jak ktoś ma pieniądze, to niewiele może kupić. Co będzie dalej, tego nie wiemy. Wojna jest coraz bliżej nas. Ile to potrwa, niewiadomo. Ale pewnie lata. Ten zbrodniarz z Moskwy chce podpalić Ukrainę i Europę - dodała ze łzami w oczach Tamara, mieszkanka Chyrowa.

Na prośbę o możliwość zrobienia jej zdjęcia powiedziała.

- Moja córka pracuje na przejściu granicznym w Krościenku – Smolnicy. Mogłaby mieć kłopoty z tego tytułu.

Nieco odmienne zdania na temat przebiegu wojny miał mieszkaniec Sambora, który do starej łady pakował artykuły spożywcze przed Biedronką.

- Do Ustrzyk przejeżdżam od lat. Teraz te przyjazdy w związku z Covid-19 są niezbyt częste. Nie ukrywam, że przyjechałem po zapasy żywnośći, bo niewiadomo, co się wydarzy. Jestem jednak przekonany, że za trzy dni Putin zrezygnuje z ostrzału, ale wtedy zacznie się wojna partyzancka. Na razie wracam do domu, ale wiem, że są już tacy, którzy planują wyjazd do Polski i innych krajów Unii Europejskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24