Przynajmniej do II rundy nazwa Olimpia będzie się miło kojarzyć Resovii. Wygrana w Grudziądzu była niespodziewana, pokonanie ekipy z Elbląga wyglądało na planowe.
Bohaterem meczu został Kamil Antonik, który miał dwie okazje i pewnie po raz pierwszy w sezonie pokazał 100 procent skuteczności. Gol nr 1 poprzedził rzut rożny Dariusza Frankiewicza;piłka skozłowała, zaskoczyła obrońcę, napastnik Resovii był gdzie trzeba, dołożył głowę i mógł zbierać gratulacje.
W 19. minucie spod chorągiewki znów centrował Frankiewicz, tym razem użytek z głowy zrobił Sebastian Zalepa, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce. W dalszej części kibice oglądali średnio ciekawą grę.
Więcej podziało się po zmianie stron. Szybko wyrównać mógł Michał Kuczałek (główkował nad poprzeczką). Krótko po tym kibice obejrzeli wzorową kontrę “pasiaków”. Piłkę pociągnął Antonik, zagrał na skrzydło do Michała Ogrodnika, ten oddał piłkę koledze, który strzałem po ziemi na długi słupek pewnie trafił na 2:0.
Oba gole nasi piłkarze fetowali tak zwaną “kołyską”, bo w ostatnich dniach Sebastian Zalepa i Bartłomiej Makowski doczekali się narodzin synów.
W 68. min Antonik mógł mieć asystę; zagrał (za)mocno na 4 metr do Przemysława Pyrdka, ale napastnik gospodarzy skiksował. Od 77. minuty nasz team grał z przewagą zawodnika, ponieważ rezerwowy Eryk Flipczyk w 19 minut zarobił dwie żółte kartki. Resovia kontrolowała mecz, po stracie przechodziła w pressing i rzadko pozwalała rywalom zbliżyć się do własnej bramki. Golem dla Olimpii zapachniało raz; Jakub Bojas uderzał przewrotką z bliska, ale Wojciech Daniel nie dał się zaskoczyć.
- Zasłużone zwycięstwo Resovii - powiedział trener Adam Nocoń, który przegrał pierwszy raz po objęciu ekipy z Elbląga (dotąd 2 wygrane, 2 remisy).
- W dziewięćdziesięciu kilku procentach zrealizowaliśmy przedmeczowe założenia. Olimpia nie grała otwartej piłki, na co byliśmy jednak przygotowani. Liczymy, że to, co zaczęło się w Grudziądzu, będzie trwało do grudnia - podsumował coach Resovii.
Apklan Resovia - Olimpia Elbląg 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Anotnik 12, 2:0 Antonik 54.
Resovia: Daniel 6 - Geniec 6, Zalepa 7, Domoń 7, Kmiotek 6 - Antonik 8 (89 Twardowski), Frankiewicz 7, Kaliniec 6, Ogrodnik 6 (75 Adamski) - Buczek 6 (73 Hass) - Pyrdek 6 (85 Feret). Trener Szymon Grabowski.
Olimpia: Madejski - Lewandowski, Korkliniewski (58 Nowicki), Wenger, Balewski - Fidziukiewicz, Szmydt (58 Filipczyk), Kuczałek (67 Sochań), Sedlewski (90 Bucio), Bojas - Persona. Trener Adam Nocoń.
Sędziował Szrek (Kielce). Żółte kartki: Feret - Persona, Filipczyk. Czerwona kartka: Filipczyk [77 - druga żółta].
Widzów 700 (50 z Elbląga).
Andreja Prokić, piłkarz Stali Mielec: W Stali nikt na nas nie wywiera presji. Sami wiemy, o co gramy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Sołtysik dostał fuchę w TVP! Wiemy, z kim będzie pracował
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!