Najmłodsze dziecko miało zaledwie kilka miesięcy, najstarsze 8 lat. Dorośli byli w wieku 25 do 34 lat.
Irańczycy podróżowali kursowym autobusem z Czerniowiec na Ukrainie do Wrocławia. Podczas kontroli paszportowej na polsko - ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej, przedstawili włoskie dokumenty tożsamości oraz włoskie dokumenty pobytowe.
- Nasi funkcjonariusze stwierdzili, że wszystkie dokumenty są podrobione. Irańczykom wydano decyzję o odmowie wjazdu na teren Polski - informuje chor. Anna Michalska z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Irańczycy odmówili składania wyjaśnień. Na czas wykonywania czynności procesowych, kobietom z dziećmi udostępnione zostało specjalne pomieszczenie w placówce straży granicznej w Korczowej.
- Okazało się, że najmłodszy, kilkumiesięczny chłopczyk wymagał opieki lekarskiej. Wezwaliśmy pogotowie ratunkowe z Jarosławia. Lekarz stwierdził, że dziecko jest osłabione, ale może wrócić na Ukrainę. Z zastrzeżeniem, że strona ukraińska zapewni dziecku opiekę lekarską - twierdzi chor. Michalska.
Wszyscy Irańczycy zostali przekazani stronie ukraińskiej, wraz z informacją o konieczności zapewnienia opieki lekarskiej najmłodszemu chłopcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?