Dwie osoby zsunęły się ze skarpy nad Soliną. Jedna osoba z obrażeniami trafiła do szpitala

Do dramatycznie wyglądającego wypadku została wysłana Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego JRG Krosno. Na szczęście ich pomoc nie była konieczna, bo parę udało się dość szybko uratować.

Jak doszło do wypadku? Strażacy wyjaśniają, że para, która spacerowała między Zaporą a Mostem Solińskim, zsunęła się ze skarpy.
Kobieta zatrzymała się na drzewie. Wejść na górę pomogli jej policjanci.

Mężczyzna, który spacerował z kobietą, spadł znacznie niżej. Zatrzymał się na brzegu wody. Miał obrażenia głowy, nogi i ręki. Nie był w stanie poruszać się o własnych siłach.

Strażacy z Leska wraz z ratownikami podpłynęli do niego łodzią. Opatrzyli mu rany i przewieźli do karetki pogotowia, która czekała na brzegu. Następnie mężczyzna został przewieziony do szpitala. Kobiecie nic poważnego się nie stało.

FLESZ: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc