Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyplom polskiej uczelni liczy się w Europie

Wojciech Tatara
Rozmowa z Maksymem Harbuzem, Polakiem ze Lwowa, studentem I roku administracji Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Rzeszowie/Przemyślu.

Maksym Harbuz należy do grupy naszych rodaków ze Wschodu, studiujących w Wyższej Szkole Prawa i Administracji nieodpłatnie, w ramach programu pomocowego dla Polaków z Ukrainy. Uczelnia realizuje go od 11 lat.

- Dlaczego zdecydowałeś się na studia w Polsce?
- Mam polskie korzenie. Dzięki temu, że WSPiA chce pomagać Polakom z Ukrainy, nie płacimy wpisowego i czesnego, a w zamian otrzymujemy solidne wykształcenie. To dla mnie ogromna życiowa szansa. Poza tym dyplom polskiej uczelni liczy się w Unii Europejskiej. Dyplom uczelni ukraińskie niekoniecznie.

- Jak się studiuje w Rzeszowie?
- Tutaj dba się o studentów, dla których właśnie buduje się np. siłownię czy restaurację. Na Ukrainie jest pod tym względem zdecydowanie gorzej. Ponadto studenci z Ukrainy, którzy studiowali bądź studiują w WSPiA, zauważyli, że wykładowcy uczelni podchodzą do studenta po partnersku. Bez większego problemu możemy porozmawiać z dziekanem lub umówić się na rozmowę u rektora.
- Wspomniałeś o polskich korzeniach…
- Dziadkowie mojego taty byli Polakami. Pochodzili ze Starego Sambora. Ja polskiego uczyłem się w przedszkolu w Kielcach. W latach 1999-2000 mój tato był trenerem drużyny piłki ręcznej mężczyzn Iskra Kielce i za jego kadencji trenerskiej "Iskra" jako pierwsza polska drużyna dostała się do ligii mistrzów. Z kolei moja mama grała w piłkę ręczną, reprezentując Montex Lublin (obecnie SPR Lublin - dop. red.) i zdobyła mistrzostwo Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24