Wirtualna Polska opisała, że dotarła do korespondencji Stanisława Mazura, z której ma wynikać, iż prezes Centrum Medycznego Medyk w Rzeszowie polecił swoim pracownikom wielokrotne używanie strzykawek jednorazowych przy podawaniu szczepionki. A później miał się z tego wycofać.
Medyk zamieścił w tej sprawie oświadczenie, w którym czytamy, że przedstawione w artykule informacje są nieprawdziwe i naruszają dobra osobiste spółki, jej pracowników i osób nią zarządzających.
- Zapewniamy, że wszystkie szczepienia w placówkach Centrum Medycznego Medyk odbywają się zgodnie z przepisami i zaleceniami i procedurami medycznymi, w szczególności w zakresie stosowania materiałów i sprzętu jednorazowego użytku. W CM Medyk nigdy w przeszłości jak również podczas realizacji szczepień przeciw COVID-19 nie użyto wielokrotnie sprzętu jednorazowego użytku w tym igieł i strzykawek
- zapewnia dyrekcja Medyka.
Dodaje, że szczepienia przeprowadza przeszkolony i wykwalifikowany personel (lekarze i pielęgniarki z uprawnieniami), zapewniając wysoki poziom obsługi pacjenta i zachowując pełne standardy bezpieczeństwa.
- W naszych placówkach nigdy nie doszło do wielokrotnego wykorzystywania strzykawek i informacje w tym zakresie są nieprawdziwe. Żaden pacjent nie został zaszczepiony wielokrotnie tą samą strzykawką! - podkreśla raz jeszcze. - W Centrum Medycznym Medyk nie brakowało i nie brakuje strzykawek i zawsze mieliśmy i mamy odpowiednie zapasy, w tym z własnych zakupów.
PRZECZYTAJ TEŻ: Afera szczepionkowa: Rzeszów na ustach całej Polski. Dr Stanisław Mazur: Proszę nas nie wikłać w politykę
W Medyku wyliczają, że od stycznia do końca marca było u nich na stanie dodatkowo poza Narodowym Programem Szczepień 9600 sztuk własnych strzykawek, a na początku kwietnia dostał dodatkowo 49 920.
- Takie nieprawdziwe i niesprawdzone informacje, jak w tym artykule, w okresie panującej pandemii prowadzą do zniechęcenia społeczeństwa do szczepienia, czego jako podmiot leczniczy i osoby wykonujące zawody medyczne nie możemy aprobować.
Wskazujemy, że będziemy podejmować odpowiednie środki prawne w celu obrony naszych interesów i dóbr osobistych - zapowiada Centrum.
Tymczasem Adam Niedzielski, minister zdrowia, podczas dzisiejszej konferencji prasowej odniósł się do "niepokojących informacji, które napływały do nich od rana".
- Dziś rano w ministerstwie zdrowia odbył się taki sztab, w którym analizowaliśmy informacje dotyczące ośrodka w Rzeszowie. gdzie doniesienia wskazywały na stosowanie jednorazowych strzykawek wielokrotnie. My te informacje traktujemy bardzo poważnie. Poprosiłem prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia o wyjaśnienie tej sytuacji, oczywiście w trybie kontrolnym - mówił szef resortu zdrowia. - Niestety, te informacje, które pojawiają się w kontekście ośrodka w Rzeszowie są bardzo niepokojące i tutaj nie ma żadnej tolerancji dla nie zachowywania zasad bezpieczeństwa, dlatego NFZ wkrótce to zweryfikuje.
Na pytanie, kiedy spodziewa się wyników kontroli z Rzeszowa, minister Niedzielski odpowiedział, że zaczną od zbierania wyjaśnień i te będą w ciągu kilku dni, natomiast kontrola badająca bezpieczeństwo pacjenta to na pewno nieco dłuższy proces, ale pewnie będzie możliwy do zamknięcia w ciągu dwóch, trzech tygodni.
Podczas konferencji padło też pytanie o szczepionkę firmy Johnson & Johnson. Czy w Polsce są prowadzone lub planowane badania kliniczne tym preparatem.
- Wyjaśniając sytuację w Rzeszowie, bo tam też pojawiły się informacje dotyczące możliwości, czy już wykonywania szczepień Johnson & Johnson poza dostawami rządowymi, zweryfikowałem to zarówno w przedstawicielstwie firmy J&J w Polsce oraz Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych. Na tę chwilę nie ma otwartych i rozpoczętych żadnych badań klinicznych ze strony J&J, co oznacza, że jakiekolwiek wykonywanie szczepień tym produktem poza programem rządowym byłoby w tej chwili działalnością po prostu nielegalną.
Minister jednak dodał: - Z drugiej strony mam również informację, że w URPL czeka na zatwierdzenie protokół takiego badania klinicznego, złożony właśnie przez firmę J&J, która wskazała potencjalnie 9 ośrodków do wykonywania tych badań. Wszystkie szczegóły są sformułowane we wniosku i zatwierdzane w tej chwili przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych. Nie jestem upoważniony do ujawniania tych informacji.
Poprosiliśmy rzecznika NFZ o informacje jak będzie wyglądała kontrola w rzeszowskim Centrum Medycznym Medyk, czy już się rozpoczęła, ile potrwa, kiedy będą wyniki. Taką odpowiedź wysłała nam Sylwia Wądrzyk, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej NFZ:
"Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi czynności, które mają wyjaśnić doniesienia o możliwych nieprawidłowościach przy realizacji szczepień w Centrum Medycznym Medyk w Rzeszowie. Postępowanie jest prowadzone wspólne z Wojewódzką oraz Powiatową Inspekcją Sanitarną. Pracownicy Kontroli podjęli czynności na miejscu, weryfikują sygnalizowane w ostatnich dniach doniesienia o nieprawidłowościach w tym m.in. o wielokrotnym wykorzystaniu strzykawek jednorazowych czy też możliwości użycia do szczepień preparatu niedopuszczonego jeszcze do użytku w Polsce. Postępowanie jest w toku. O jego przebiegu będziemy informować na bieżąco".
Wojewoda Ewa Leniart całej sprawy nie komentuje.
- Czekamy na wyniki kontroli - mówi Michał Mielniczuk, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego.
Aktualizacja. Kolejne oświadczenie rzeszowskiego Medyka
Centrum Medyczne Medyk w Rzeszowie na swojej stronie zamieściło kolejne oświadczenie.
- Jako firma medyczna z ponad 30-letnią historią wyrażamy ubolewanie, że na podstawie niesprawdzonych i nieprawdziwych informacji powstały na nasz temat artykuły, które wprowadzają w błąd opinię publiczną - czytamy. - Podkreślamy, że wszystkie szczepienia w placówkach Centrum Medycznego Medyk (CM Medyk) odbywają się zgodnie ze standardami i procedurami medycznymi, a w szczególności w zakresie stosowania materiałów i sprzętu jednorazowego użytku.
Kolejny raz firma podkreśla, że nigdy kilkakrotnie nie używała sprzętu jednorazowego użytku, w tym igieł i strzykawek, a szczepienia przeprowadza przeszkolony i wykwalifikowany personel.
- Nasze procedury bezpieczeństwa są rygorystyczne i działają, w związku z czym każdy pacjent został zaszczepiony jednorazowym zestawem służącym do szczepień - zaznacza zarząd i dyrekcja Medyka. - W CM Medyk nie brakowało i nie brakuje strzykawek, zawsze mieliśmy i mamy odpowiednie zapasy, w tym te pochodzące z własnych zakupów.
Wylicza, ile mieli własnych dodatkowych zestawów do szczepień przeciwko Covid-19:
- do końca 2020 r. - 6000 sztuk,
- styczeń 2021 r. - 200 sztuk,
- luty 2021 r. - 1600 sztuk,
- marzec 2021 r. - 4200 sztuk,
- kwiecień 2021 r. - 49 920 sztuk.
- Z powyższego zestawienia jasno wynika, że tezy zamieszczone w artykule (red. chodzi o informację w WP) są nieprawdziwe, a ich wynikiem, w okresie panującej pandemii mogą prowadzić do zniechęcenia społeczeństwa do tak dziś ważnych szczepień przeciwko koronawirusowi. Jako podmiot medyczny nie zgadzamy się z takim opisywaniem rzeczywistości.
Zarząd i dyrekcja dementują również, że wydano formalną dyspozycję nakazującą stosowanie strzykawek wielokrotnie.
- Wewnętrzne zarządzenia obowiązujące w firmie, wychodzą wyłącznie w formie pisemnej podpisanej przez Zarząd. Wszelkie próby podawania nieprawdy oraz tworzenia tzw. fakenewsów na nasz temat będą skutkować podejmowaniem odpowiednich kroków prawnych w celu obrony naszych dóbr osobistych.
ZOBACZ TEŻ: Dr Stanisław Mazur o "aferze szczepionkowej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Joanna Kurowska pozuje do selfie na POGRZEBIE. "Gdzie się podziała przyzwoitość?"
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu