Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektorka PUP w Leżajsku: starosta mnie zwolnił, chociaż jestem w ciąży

Małgorzata Motor
Agnieszka Czapla pozostanie nadal dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Leżajsku
Agnieszka Czapla pozostanie nadal dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Leżajsku Archiwum
Jan Kida, starosta leżajski od kilku tygodni chciał zwolnić dyrektorkę Powiatowego Urzędu Pracy. Agnieszka Czapla otrzymała wypowiedzenie, choć przebywa na zwolnieniu lekarskim i jest w ciąży.

Agnieszka Czapla jest dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Leżajsku. O tym, że starosta chce ją zwolnić z tego stanowiska, dowiedziała już pod koniec maja. To właśnie wtedy wręczył jej wypowiedzenie za porozumieniem stron. Na drugi dzień oznajmiła mu jednak, że nie podpisze tego wypowiedzenia.

- To byłoby dla mnie krzywdzące i niepewne - podkreśla Agnieszka Czapla. - Miałam dobrowolnie odejść, a w zamian otrzymać inne stanowisko. Nie wierzyłam w te zapewnienia - tłumaczy szefowa pośredniaka.

Starosta nie dawał za wygraną. Wnioskował do Powiatowej Rady Zatrudnienia o zajęcie stanowiska w sprawie odwołania dyrektorki. Rada zebrała się na początku lipca. W głosowaniu tajnym jedenaście osób było przeciwnych, a tylko trzy poparły pomysł starosty.

Różne powody zwolnienia

Dlaczego starosta tak usilnie próbował się pozbyć dyrektorki? W ciągu kilku tygodni naliczyła trzy powody. Który tak naprawdę jest właściwy, nie wie, bo za każdym razem były inne.

- Najpierw usłyszałam, że jestem w konflikcie z pracownikami zrzeszonymi w "Solidarności". Później, że nie potrafię rozwiązać konfliktu między dwoma związkami działającymi w urzędzie. A ostatnio przeczytałam w wypowiedzeniu: przyczyną jest brak zaufania - podkreśla Agnieszka Czapla.

Przeczytała, bo starosta osobiście nie wręczył jej tego pisma. Od poniedziałku jest na urlopie. Wypowiedzenie dostarczyły dwie pracownice z kadr.

- Usłyszałam, że wypełniają polecenie służbowe. Poprosiły o pisemne potwierdzenie jego odbioru - relacjonuje pani Agnieszka.

Wypowiedzenie było dla niej zaskoczeniem, bo dwa tygodnie wcześniej informowała starostę, że choruje i jest w ciąży.

- Napisałam pismo, do którego dołączyłam zwolnienie lekarskie. A na nim był symbol "B", informujący o moim stanie. Każdy pracodawca zna to oznaczenie - podkreśla szefowa PUP.

Starosta nie zauważył "B"

Co na to inspekcja pracy?

- To wypowiedzenie jest absolutnie wadliwe - nie miał wczoraj wątpliwości Dawid Baran z Okręgowej Inspekcji Pracy w Rzeszowie. - Jeśli nawet starosta przeoczył tę literkę "B" na zwolnieniu lekarskim, nic nie stoi na przeszkodzie, by pani dyrektor poinformowała starostę pisemnie, że jest w ciąży. Ważne, by dołączyła zaświadczenie lekarskie o jej stanie. Jeśli starosta mimo wszystko będzie się upierał, kobieta ma siedem dni na odwołanie się do sądu pracy. Sąd zdecyduje ewentualnie o przywróceniu ją do pracy.

Agnieszka Czapla jeszcze we wtorek dostarczyła pismo wraz zaświadczeniem do starostwa. Wczoraj próbowaliśmy się skontaktować z członkami zarządu. W sekretariacie dowiedzieliśmy się, że starosta i wicestarosta są na urlopie.

"Tego wypowiedzenia nie było"

Skontaktował się z nami rzecznik starostwa.

- Dlaczego starosta zdecydował się zwolnić ciężarną kobietę? - pytamy.

- Bo nie miał wiedzy o ciąży - wyjaśnia Jarosław Szczepański. - Jakieś 15 minut temu do starostwa przyszło pismo pani dyrektor z zaświadczeniem lekarskim. To powoduje, że starosta będzie respektował kodeks pracy - zapewniał wczoraj rzecznik.

Co w praktyce to oznacza?

- W takiej sytuacji wypowiedzenie nie powoduje skutków prawnych i należy go traktować, jakby go nie było. - podkreśla Jarosław Szczepański.

Kiedy przekazaliśmy tę informację, Agnieszka Czapla nie posiadała się z radości.

- Naprawdę brak mi słów. Dziękuję - nie kryła łez szczęścia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24