Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektorze Sieczkoś, oddaj premię!

Beata Terczyńska
Z. Sieczkoś nagrodę oczywiście przyjmie. Co zrobi z pieniędzmi, woli nie mówić: - Nawet jeśli pójdą na cele charytatywne, zachowam to dla siebie - kwituje.
Z. Sieczkoś nagrodę oczywiście przyjmie. Co zrobi z pieniędzmi, woli nie mówić: - Nawet jeśli pójdą na cele charytatywne, zachowam to dla siebie - kwituje. KRZYSZTOF ŁOKAJ
To skandal i szczyt bezczelności! Tak nasi Czytelnicy komentowali wczorajszą informację Nowin o 6 tys. zł premii dla szefa podkarpackiego NFZ.

Andrzej Sośnierz, prezes NFZ miał gest i premiami obdarował wszystkich dyrektorów oddziałów. Sieczkoś jest dyrektorem dopiero od 2,5 miesiąca, ale też dostał nagrodę.

Prezes otacza się zaufanymi

Od czego zależała wysokość nagród?

- Przede wszystkim od tego, ilu pacjentów jest w danym oddziale - tłumaczy Michał Rabikowski z biura prasowego NFZ w Warszawie. - Wyniki w pracy też były brane pod uwagę, ale w drugiej kolejności.

Skoro nasz oddział ma się tak dobrze, po więc w październiku zmieniono dyrektora?

- Każdy prezes chce się otaczać swoimi zaufanymi ludźmi - tłumaczy M. Rabikowski.

Sieczkoś uważa, że skoro prezes tak uznał, to nagroda mu się należała. Mimo że pracuje tak krótko.

- Niezręcznie się chwalić sukcesami - mówi Sieczkoś.

Na swoje konto zapisuje fakt, że oddział nie ma długów i podpisał dobre kontrakty m.in. ze szpitalami.

Zastępca też dostał

Za 6 tys. zł brutto

Można zrobić ok. 40 mammografii. Wystarczy to np. na 2 miesiące rehabilitacji dziecka po operacji nowotworu mózgu lub ok. 4 miesięcy leczenia chorego na mukowiscydozę. Za 3,9 tys. zł na rękę emeryt (który bierze co miesiąc 800 zł) musi przeżyć prawie 5 miesięcy.

Co na to jego poprzednik Piotr Latawiec? Czy nie uważa, że Sieczkoś spija śmietankę?

- Nie będę tego komentował - ucina.

Kiedy kilka lat temu dostał podobną nagrodę od Rady Kasy Chorych (dawna nazwa NFZ), pieniądze przyjął: - I rozpętała się medialna burza. Dlatego przekazałem je na cele społeczne.

Premie w podkarpackim funduszu dostało 211 urzędników.

- Wnioskowali o nie naczelnicy poszczególnych wydziałów. Są podsumowaniem rocznej pracy. Nie otrzymała ich kadra kierownicza - przekonywała Monika Mularz-Dobrowolska z sekcji komunikacji społecznej POW NFZ.

Tymczasem dyr. Sieczkoś powiedział nam wczoraj, że 3 tys. zł brutto dał Robertowi Bugajowi, swojemu zastępcy. Premie uznaniowe dostali też niektórzy naczelnicy. Na nagrody poszło w sumie 92,320 tys. zł. To oznacza, że średnia premia wyniosła 437,54 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24