Dyrektorzy podkarpackich szkół zwalniają nauczycieli

Jeszcze więcej będzie miało okrojone etaty, a więc i zarobki mniejsze nawet o połowę. Np. 4 godziny tygodniowo mniej z pensum to strata ok. 500 zł brutto.

Najgorzej w szkołach średnich

Mniej uczniów i klas, zmiany podstawy programowej, a więc ograniczenie godzin niektórych przedmiotów, likwidowane szkoły - to przyczyny zwolnień i cięć.

- Dyrektorzy rzeszowskich szkół zgłosili, że muszą zwolnić 23 nauczycieli. W tej grupie jest tylko dwóch emerytów - mówi Bogusława Buda, szefowa rzeszowskiej "Solidarności": - W terenie dawnego województwa rzeszowskiego zwolnienia dotyczą 14 osób.

Wśród tracących pracę najwięcej jest nauczycieli języków, fizyki, historii, wos, matematyki, polskiego, biologii, geografii. Głównie ze szkół średnich i gimnazjów.

- Wielu pedagogom przycięto etaty, nawet do połowy. Dla tych ludzi oznacza to spore obniżenie jakości życia. Pensje idą im w dół, a przecież ceny szybują w górę - ubolewa B. Buda. - W Rzeszowie zgłoszono nam 146 takich pedagogów, w terenie - 25. Redukcje w mieście dotyczą etatów 19 anglistów, 17 wuefistów, 15 germanistów, 14 polonistów. Sporo jest nauczycieli fizyki, chemii, geografii, biologii, matematyki, historii, a nawet religii.

Założyliśmy czarny scenariusz

Zbigniew Bury, dyr. rzeszowskiego wydziału edukacji twierdzi, że jeszcze nie wie, ilu nauczycieli dotkną zwolnienia i redukcje.

- Dyrektorzy zaplanowali pesymistyczne wersje liczby pierwszych klas, a co za tym idzie godzin i etatów. Dopiero w lipcu będą wiedzieli, ile tak naprawdę przyjmą uczniów. Założyli czarny scenariusz, że zrobią np. nabór do 4-5 klas, a może się okazać, że uzbierają chętnych na 6 i wtedy cofną nauczycielom wypowiedzenia - tłumaczy Z. Bury.

Nieoficjalnie wiemy, że są w mieście gimnazja i zespoły szkół, w których etaty okrojono 20-30 nauczycielom!

- Dotyczy to u mnie niemal każdego spośród 34 nauczycieli Tylko kilku nie ma ograniczeń - przyznaje Maria Snakowska, dyr. Gimnazjum nr 2 w Rzeszowie. - Tak źle jeszcze nie było. Największy niż demograficzny jest w tej chwili w gimnazjach. Sądzimy, że za 2-3 lata będzie znacznie lepiej. Póki co, uszczknęliśmy etaty, by dać radę to przetrwać.

Dodaje, że założyła najczarniejszy scenariusz naboru. Zanosi się jednak, ze będzie dużo lepiej, a więc i redukcji w efekcie będzie mniej. Niektórym sytuację zrekompensują płatne zajęcia indywidualne z uczniami.

Edyta Niemiec, dyr. Zespołu Szkół Technicznych w Rzeszowie też musiała założyć mniejszy nabór do pierwszych klas.

- Jeśli się okaże, że uda się otworzyć 6, a nie 4 klasy, cofnę wypowiedzenia dwójce nauczycieli - zakłada.

O 13 klas mniej

W Przemyślu 25 nauczycieli (ok. 2 proc.) dostało wypowiedzenia. 7 z nich ma uprawnienia emerytalne.

- Dość liczna grupa dostała propozycję obniżenia wymiaru etatu - przyznaje Witold Wołczyk, rzecznik przemyskiego magistratu. - Dotknęło to 80 nauczycieli na pełnych etatach i 58 z ograniczonym wymiarem. Spośród nich 29 udało się znaleźć uzupełnienie etatów w innych placówkach.

W Przemyślu będzie aż o 13 klas mniej.

W Krośnie zwolnienia dotknęły 8 nauczycieli na pełnych etatach, w tym 6 z uprawnieniami emerytalnymi. Poza tym 1 na części etatu. Dotyczy to nauczycieli szkól dla dorosłych. Obcięte etaty może mieć 56 pedagogów.

Do Krystyny Sakowskiej z tarnobrzeskiej "S" oświatowej trafiło ok. 15 informacji o zwolnieniach i ok. 40 o obniżeniach pensum. Dotyczy to głównie pracowników szkół ponadgimnazjalnych. Np. w Nisku etaty ograniczono także osobom chronionym, ale te się na to zgodziły bojąc się utraty pracy.

Stanisław Kłak, prezes podkarpackiego okręgu ZNP złożył w sądach 19 pozwów o niezgodne z prawem zwolnienia nauczycieli i obniżania im pensum.