Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działacze prosili w rzeszowskim ratuszu o pomoc

Tomasz Ryzner
Jeśli pomoc nie nadejdzie w porę tenisiści AZS-u Politechniki nie wystartują w ekstraklasie. Z lewej grający trener rzeszowian Tomasz Lewandowski.
Jeśli pomoc nie nadejdzie w porę tenisiści AZS-u Politechniki nie wystartują w ekstraklasie. Z lewej grający trener rzeszowian Tomasz Lewandowski. Krzysztof Kapica
Z mieszanymi nastrojami wyszli po południu z rzeszowskiego Ratusza przedstawiciele pięciu klubów sportowych. W magistracie dyskutowali z radnymi o swoich problemach. Żadnych obietnic nie otrzymali.

Tematem spotkania była możliwość dodatkowego finansowego wsparcia rzeszowskich klubów przez miasto. Obecni byli działacze AZS-u Rzeszów, AZS-u Politechniki Rzeszowskiej, Resovii, Stali i Developresu.

Na środki z ratusza liczą przede wszystkim w AZS-ach (koszykarska ekstraklasa kobiet i ekstraklasowy męski tenis stołowy). Oba kluby mają niespełna miesiąc na zgłoszenie drużyn do rozgrywek, a brak im lwiej części budżetów.

Co na to radni? Jedni dawali do zrozumienia, że pieniądze możnaby lepiej wydawać.

- Nieporozumieniem jest, że wydaje się grube kwoty na gale boksu, które trwają kilka godzin, a nie ma środków dla klubów, które reklamują miasto cały rok - podkreślał Jerzy Cypryś.

Tadeusz Czułno, menedżer pingpongistów zaznaczał, że jego dyscyplina jest obecna w telewizji, a jego zawodnicy , akademiccy mistrzowie Europy, godnie reprezentują Rzeszów.

Politechnika jest pod ścianą. Do końca czerwca musi podpisać umowy, bo w lidze nie ma okna transferowego. Tymczasem w klubowej kasie pustawo.

Nie oddawać walkowerem

- Powiedzmy, że podpisuję kontrakty, a potem okaże się, że z braku środków trzeba się będzie wycofać. Dla zawodników byłby to dramat. Zostaliby na lodzie. Nie wiem też, dlaczego ratusz nie może przekazać środków przeznaczonych na promocje klubom-stowarzyszeniom. Nic tego nie zabrania - pyta Czułno.

Wilhelm Woźniak, prezes koszykarskiego AZS-u zwrócił uwagę, że inne miasta potrafią pomóc o wiele konkretniej. Rybnik przeznaczył na rozwój żeńskiego basketu 700 tysięcy złotych.

- Ekstraklasa to owoc pracy kilku ładnych lat. Przykro byłoby oddać ligę walkowerem - powiedział Woźniak.

Pół miliona na dotacje

W budżecie na ten rok dotacje sportowe wynoszą 550 tysięcy złotych. Nie wiadomo, czy ta suma ulegnie zwiększeniu

- Muszę się przyjrzeć sprawie - mówił Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta (PO). - Niczego nie obiecuję. Możliwe, że nie wszystkim pomożemy.

W Ratuszu planowane jest w przyszłym tygodniu spotkanie robocze w sprawie pomocy sportowcom. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, 9 lipca radni będą dyskutować już o konkretach.

Wczorajsze spotkanie trwało półtorej godziny. Jego Inicjatorem był Witold Walawender (Rozwój w Rzeszowa). Obecni byli przedstawiciele wszystkich klubów w Radzie Miasta.

- Po raz pierwszy doszło do spotkania ponad podziałami sportowymi i politycznymi. Liczę, że sportowcy uzyskają pomoc - podkreślił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24