Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działkowcy liczą, że uda się zahamować budowę drogi przez środek ich Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. Szafera [ZDJĘCIA]

Beata Terczyńska
Serce pęka, łzy cisną się do oczu, gdy człowiek pomyśli, że działka, którą uprawia już kilkadziesiąt lat zostanie mu zabrana, a w tym miejscu powstanie droga, właściwie donikąd - ubolewają działkowcy z Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. Szafera na osiedlu Staromieście w Rzeszowie. Liczą, że radni i prezydent zahamują inwestycję zaplanowaną jeszcze za Tadeusza Ferenca. Zebrali w tej sprawie 1,5 tysiąca podpisów.

Przypomnijmy. Pod koniec lutego jako pierwsi pisaliśmy o bulwersującej sprawie dotyczącej działkowców z ROD im. Szafera przy ul. Skrajnej. Jeden z działkowców przypadkiem zobaczył firmę budowlaną szykującą się do zrównania wszystkiego z ziemią, bo... tędy ma biec nowa droga.

- Przyjechalibyśmy wiosną na nasze działki a tam plac budowy - załamywał ręce zaskoczony, że nikt ich o niczym nie powiadomił.

Działkowcy, z którymi rozmawialiśmy dziś przy okazji konferencji prasowej Ewy Leniart, kandydatki na prezydenta Rzeszowa, liczyli, że uda się im jeszcze zahamować inwestycję drogową. O ile radni poprą na wtorkowej sesji nadzwyczajnej uchwałę przedstawioną przez klub radnych PiS.

Magdalena Turczyn reprezentująca zarząd ROD im. Szafera mówiła, że od 3 miesięcy na wszystkie sposoby walczą o utrzymanie ogrodu.

- Bez względu na to, co deklarują politycy przed wyborami, jak bardzo kochają zieleń, sadzą drzewa itd. droga likwidująca w efekcie nasze działki będzie zbudowana. To deklaracja obecnego prezydenta Rzeszowa, który niestety nie jest w stanie znaleźć przepisu pozwalającego na odstąpienie od wykonania tej bezsensownej i absurdalnej, wcześniejszej decyzji - mówiła. - Powstanie droga procedowana specustawą. Takąsamą, którą buduje się autostrady, trasy szybkiego ruchu i inne ważne arterie. Długa na 684 m i szeroka na 35. Niezbędna nie dla mieszkańców, tylko dla dewelopera. Bez względu na to, ile spotkań odbędą kandydaci z mieszkańcami, głos mieszkańców w zderzeniu z pieniędzmi deweloperów tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia.

Pokazała petycję podpisaną w ciągu zaledwie kilku dni przez prawie 1500 mieszkańców.

- Teraz wydajemy miliony na betonowanie, a są miasta na zachodzie, które już dawno zorientowały się, że nie tędy droga i wydają miliony na zazielenianie.

Wyliczała, że ROD im. Szafera to 220 działek na 10 ha, na których wypoczywa ok. 650 działkowców. Nie tylko emerytów, ale i ogrom młodych ludzi z dziećmi. Pod drogę zlikwidowanych ma być ok. 10 - 12 działek, ale Magdalena Turczyn nie ma złudzeń, że to początek końca ogrodów. Jest przekonana, że powstaną bloki.

Okazje

Pani Ania od 18 lat uprawiająca tu działkę opowiadała, że 91-letni sąsiad był zdruzgotany tą wiadomością.

- Przyszedł, pooglądał swoje miejsce i łzy mu w oczach stanęły. Pytał, co to będzie, jak zabiorą. Przyjdzie nam siedzieć w domu i czekać na śmierć? Ale ile nowych, młodych ludzi kupiło ogródki w pandemii. Ile pracy włożyli, by je zagospodarować dla rodziny. Tak się cieszyli. Aż serce boli, że mają to wszystko niszczyć, burzyć. Nie mogę sobie tego wyobrazić. Tak nie można z ludźmi postępować - ubolewała zwracając uwagę, że powstająca droga w zasadzie prowadzi donikąd.

Pani Genowefa ma działkę od 50 lat. Sadzi pomidory, borówki, porzeczki, truskawki, maliny... Ma też ule, a miodem obdarowuje sąsiadów. - Spędzamy tu z mężem całe dnie. Nie wyobrażam sobie działki w innym miejscu, to już nie na nasze zdrowie - mówi przybita.

Działkowcy mieli nadzieję, że przy odrobinie dobrej woli uda się uratować te tereny.

- Mamy cień nadziei, że losy tych działek się odwrócą. A nowy prezydent podejmie pierwszą bardzo ważną w swojej kadencji decyzję.

Ewa Leniart pytana o te szanse i możliwości prawne przyznała, że Rada Miasta może podjąć stosowną uchwałę, na co liczy i skierować ją do prezydenta, który nakaże wstrzymanie inwestycji.

- Wszystko można cofnąć, tylko niestety nie odbędzie się to bez kosztowo - mówiła.

Podkreślała, że chciałaby dążyć do tego, by stworzyć jasną politykę tworzenia ROD. Mówiła o systemie dotacyjnym, mapie ogrodów i staraniach, by ich powierzchnia się nie zmniejszała. Także o tym, aby niezbędne inwestycje miejskie były ustalane także z działkowcami, a jeśli zaistnieje potrzeba likwidacji ROD, to powinny być w takiej samej wielkości odtworzone w przestrzeni z nimi uzgodnionej.

- Bardzo ważne jest to, aby włodarz miasta tak prowadził swoją politykę związaną z rodzinnymi ogrodami działkowymi, aby w żaden sposób im nie szkodzić, lecz zachęcać mieszkańców do tego, by chcieli posiadać działki i troszczyć się o nie. One odegrały szczególną rolę w okresie pandemii, kiedy wielu mieszkańców, w związku z lockdownem, musiało być zamkniętych w swoich czterech ścianach. Dawały możliwość wytchnienia, przebywania na łonie natury. Ogrody gwarantują także to, że ekosystem miejski jest właściwie uzupełniany - przedstawiała Ewa Leniart.

- Chciałabym dążyć do tego, żeby stworzyć jasną i klarowną politykę tworzenia rodzinnych ogrodów działkowych. W przypadku tego ROD stała się rzecz, która jest nie tylko trudna dla działkowców, ale myślę, że będzie wielką stratą dla tej części miasta. Przez środek ROD została zaplanowana inwestycja, która jest w trakcie realizacji. Dlatego na moją prośbę, po spotkaniu z działkowcami, klub radnych PiS zorganizował nadzwyczajną sesję Rady Miasta. Aby pokazać, w jaki sposób dotychczas ta polityka miasta w stosunku do działkowców była realizowana - dodała.

Jej zdaniem inwestycja nie musiała być zrealizowana, ponieważ nie służy usprawnieniu komunikacji.

- Ta droga tak naprawdę ma za zadanie skomunikowanie dwóch osiedli, które już dostęp do drogi publicznej mają. A zatem wydatkowanie tych pieniędzy z budżetu miasta też nie do końca jest uzasadnione - mówiła. - Niestety, te urządzone ROD im. Szafera już najprawdopodobniej zostaną utracone w momencie zrealizowania tej inwestycji. Bardzo boleję nad tym, że ta sytuacja ma miejsce. Wiem, że to nie jest jedyny przypadek działek, które w ostatnich latach w Rzeszowie zostały na skutek różnych działań, także tym służących inwestycjom, zniesione.


ZOBACZ TEŻ: Jesienna Giełda Ogrodnicza Boguchwała 2020

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24