Dziecko w Oknie Życia. Zostawione, a nie porzucone!

Położył w bezpiecznym, czystym i zadbanym miejscu, gdzie zaraz po zostawieniu dziecka rozległ się sygnał alarmujący siostry, które pełnią nieustanny dyżur przy Oknie.

Dziecko nie zostało bez opieki, ale trafiło w dobre ręce. Otrzymało fachową pomoc sióstr, które są w pełni przygotowane na taką okoliczność. Następnie Jacusia zabrano do szpitala, na badania. Noworodek jest cały i zdrowy, a nawet uśmiecha się.

Nie piętnujmy osoby czy osób, którzy zostawili to niemowlę, przecież w jakiś sposób to dziecko uratowali. Nie zabili w okresie prenatalnym lub nie wyrzucili w reklamówce tuż po urodzeniu do śmietnika czy w lesie. Nie zafundowali mu też pobicia, głodzenia czy gwałtu.

Dali mu szansę na życie i na miłość w rodzinie adopcyjnej. Myślę, że nie było to dla nich pozornie proste rozwiązanie. Nie wiemy, co tak naprawdę działo się w głowie tej matki czy ojca. Pewne jest to, że chociaż nie mieli odpowiedniego wsparcia, chcieli zatroszczyć się o dziecko.

I to chyba w tym wszystkim jest najważniejsze.