Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziennikarz - ogrodnik

NORBERT ZIĘTAL
PRZEMYŚL. Ryszard Kosterkiewicz, dziennikarz lokalnego tygodnika "Życie Podkarpackie", wymyślił dla siebie stanowisko pracy w Miejskim Ośrodku Kultury, jednostce podległej Urzędowi Miasta. Prezydent zaakceptował pomysł.

Każdemu wolno
Ryszard Kosterkiewicz, dziennikarz - ogrodnik:
- Uważam, że każdemu, kto ma ciekawy pomysł, powinno się umożliwić jego realizację. Nie widzę nic złego w tym, że objąłem stanowisko w jednostce podległej Urzędowi Miasta, które sam wymyśliłem.

Zatrudnienie za pomysł
Witold Wołczyk, Biuro Prezydenta Miasta:
- Pan Kosterkiewicz przedstawił koncepcję zagospodarowania miejskiego parku. Chodzi nie tylko o samo utrzymanie zieleni, lecz również o jego ożywienie, poprawę bezpieczeństwa itp. Prace będą wykonywane w oparciu o przedstawiony harmonogram. Nie wiem, czy inni przemyślanie mogą nam przedstawiać swoje wizje nowych stanowisk magistrackich.

Od kilkunastu dni Kosterkiewicz jest specjalistą ds. parków i zieleni. Formalnie podlega MOK. Wcześniej takiego stanowiska nie było, a opiekę nad miejskim parkiem sprawowało przedsiębiorstwo, które wygrywało ogłaszany co roku przetarg na utrzymanie zieleni w mieście.
- Na początku stycznia br. przedstawiłem prezydentowi koncepcję ożywienia parku miejskiego z dołączonym harmonogramem prac do wykonania w ciągu 3 lat. Aktualny stan parku jest niewłaściwy - tłumaczy Kosterkiewicz. Z wykształcenia jest inżynierem leśnikiem, od kilku lat dziennikarzem "ŻP". Pisał m.in. teksty na temat miejskiego samorządu, w tym o obecnym prezydencie. Nadal pisze dla ŻP.
W związku z utworzeniem nowego stanowiska przemyscy radni zdecydowali o przesunięciu na ten cel 44 tys. złotych z innego działu budżetu. Nie wiadomo, jaką część tych pieniędzy pochłonie pensja ogrodnika. - Mam nadzieję, że działalność kulturalna MOK-u nie ucierpi na tym, że teraz jego pracownik będzie się zajmował porządkowaniem parku - mówił podczas sesji RM Kazimierz Nycz z SLD.
Kosterkiewicz tłumaczy, że nie chce być typowym urzędnikiem, lecz ogrodnikiem. Chce m.in. sprzątać śmieci i dbać o parkowe rośliny. Będzie otrzymywał jedynie pieniądze na etat. Finanse na różne wydatki, według jego koncepcji, ma sobie sam organizować. - Sporo osób mówi mi, że to dobry pomysł i już obiecało pomoc. Np. poprzez ufundowanie ławki - tłumaczy ogrodnik-dziennikarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24