Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewięć złotych za godzinę parkowania? Jest to możliwe

Bartosz Gubernat
22.11.2016. rzeszow . strefa platnego parkowania parkometr poarkingfot bartosz frydrych
22.11.2016. rzeszow . strefa platnego parkowania parkometr poarkingfot bartosz frydrych brak
Ministerstwo Rozwoju pracuje już nad nowymi stawkami opłat za parkowanie. Chce je podnieść, aby walczyć ze smogiem i korkami. Proszą o to również duże miasta.

W skali kraju liczbę stref płatnego parkowania szacuje się na około 120. Funkcjonują na podstawie ustawy o drogach publicznych. Jeden z jej zapisów reguluje maksymalną stawkę za godzinę postoju, to 3 zł. Ustawa ogranicza możliwości pobierania opłat do dni roboczych oraz wyłącznie godzin dziennych. Przedstawiciele największych polskich miast biją na alarm, że stawki są zbyt niskie, a kierowcy na całe dnie zostawiają auta w centrach. Efektem jest brak rotacji na miejscach parkingowych. Dlatego apelują o zmianę przepisów i podniesienie maksymalnych opłat.

Prace nad zmianą prawa już trwają. Jak informuje Stanisław Krakowski z Ministerstwa Rozwoju, mają doprowadzić do sytuacji, w której miasta powyżej 100 tysięcy mieszkańców otrzymają narzędzie do elastycznego zarządzania opłatami za parkowanie i tym samym m.in. do walki ze smogiem.

- Przepisy dotyczące parkowania powstały w efekcie szerokich konsultacji społecznych, również z samorządami, które zgłaszały potrzebę większego wpływu na wysokość opłat za parkowanie, co z kolei pozwoliłoby im lepiej kształtować politykę transportową. Proponowany kierunek zmian jest też od dawna postulowany przez organizacje ekologiczne i przedstawicieli nauki. Limity opłat za parkowanie nie zmieniły się od 14 lat, kiedy to weszły w życie przepisy umożliwiające ich pobieranie - wyjaśnia.

Wejście w życie ustawy nie oznacza automatycznego podniesienia opłat za parkowanie. Decyzje będą należeć do samorządów. Nadale będą mogły stosować stawkę podstawową, czyli do 3 zł. Miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą mogły w centrach wprowadzić maksymalnie 9 zł.

- Dodatkowe przychody z tytułu podniesienia stawek zasilałyby kasy samorządów, a nie budżetu państwa. Minimum 65 proc. dochodów z ewentualnego podwyższenia opłat miasto musiałoby przeznaczyć na transport publiczny, modernizację dróg i tereny zielone - dodaje Krakowski. Zmiany mają dać samorządom narzędzie do walki ze smogiem, ochrony środowiska i zwiększenia liczby inwestycji, także w podziemne parkingi. Ministerstwo zakłada, że ustawa wejdzie w życie na początku 2018 r.

Największa na Podkarpaciu strefa płatnego parkowania działa w Rzeszowie. Jest podzielona na dwie podstrefy, w których jest 2239 miejsc. Kierowcy płacą za parkowanie od poniedziałku do piątku, w godzinach 9-17. Bliżej centrum pierwsza godzina kosztuje 2 zł, druga 2,4 zł, trzecia 2,8 zł, a czwarta i kolejne 2 zł. Na obrzeżach śródmieścia opłata jest stała i wynosi 1,5 zł za każda rozpoczętą godzinę.

W rzeszowskim ratuszu przekonują, że o podwyżce opłat za parkowanie na dzisiaj nie ma mowy.

- Na razie strefa działa dobrze, rotacja samochodów na parkingach jest duża i w ciągu dnia nie ma problemu ze znalezieniem wolnego miejsca. Podniesienie opłat będzie bardziej zasadne w największych miastach, jak Warszawa, Kraków, czy Poznań. Tam 5 zł za godzinę pozwoli zwolnić trochę miejsc - ocenia Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

W ciągu roku wpływy z opłat parkingowych w rzeszowskiej strefie wyniosły 3,95 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24