Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziki lokator w centrum miasta

Janusz Motyka
- Staram się jakoś w życiu radzić. Żyję uczciwie, ale bez pomocy będzie mi coraz trudniej - mówi Marian Pucyło.
- Staram się jakoś w życiu radzić. Żyję uczciwie, ale bez pomocy będzie mi coraz trudniej - mówi Marian Pucyło. JANUSZ MOTYKA
Dwa stare fotele i wózek do wożenia złomu. To cały dobytek Mariana Pucyły, który od kilku miesięcy koczuje pod gołym niebem.

Po naszej interwencji chce mu pomóc Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

Pucyło wrósł już w pejzaż miasta. Pojawił się tu sześć lat temu. Nigdy nie miał stałego miejsca zameldowania. Ostatnią zimę przeżył na korytarzu starej kamienicy. Wiosną lokatorzy wyrzucili go stamtąd. Trafił za śmietnik w centrum Jarosławia..

Rzucił mnie tu los

Śpi na barłogu wprost na ziemi. Najgorzej ma w czasie deszczu.

- Jak zdążę, to chronię się w pobliskiej kamienicy, jak nie, to moknę jak szczur - mówi pan Marian.

Mieszkańcy pobliskiej kamienicy narzekają trochę na uciążliwego "sąsiada".

- Zwozi śmieci, sprowadza lumpów z okolicy. Ostatnio ktoś włamał się do naszych komórek - utyskują.

Pucyło obrusza się na takie gadanie.

- Nie jestem tu z własnej woli. Tak chciał los. Nie żebrzę i nigdy niczego nie ukradłem - mówi zdecydowanie. Żyje ze zbierania złomu.

Potwierdzają to policjanci z pobliskiego komisariatu, którzy mają o bezdomnym dobrą opinię.

Kto mu pomoże?

- To skandal, żeby ten człowiek żył jak zwierzę pod gołym niebem. Dlaczego nikt mu nie pomoże - pyta pani Maria.

Kierujemy to pytanie do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Jarosławiu.

- Dziękuję za sygnał. Na pewno nie zostawimy tego pana bez pomocy - mówi Stanisław Słota, zastępca dyrektora jarosławskiego MOPS-u.

Zapewnia, że wykorzysta wszelkie dostępne formy działania, żeby skutecznie rozwiązać problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24