Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziki tor rowerowy na Lisiej Górze w Rzeszowie

Bartosz Gubernat
W mieście zapewniają, że tor zostanie zburzony, a rowerzyści już w czerwcu przeniosą się na Podpromie.
W mieście zapewniają, że tor zostanie zburzony, a rowerzyści już w czerwcu przeniosą się na Podpromie. KRYSTYNA BARANOWSKA
Mieszkańcy okolic Lisiej Góry skarżą się, że rowerzyści znowu zbudowali w lesie nielegalny tor rowerowy.

Rezerwat Lisia Góra leży między terenami WSK a zalewem na Wisłoku w Rzeszowie. Rozciąga się od parkingu przy ul. Żeglarskiej po osiedle Zwięczyca. W całości jest objęty ochroną przyrody. Na ok. 8 hektarach występują tu unikatowe gatunki roślin i zwierząt - głównie płazów i ptaków.

Rezerwat jest pod ścisłą ochroną, a wszelkie prace budowlane i wycinka drzew są tu surowo zabronione. Pielęgnację roślin Zarząd Zieleni Miejskiej może prowadzić tylko po wcześniejszym uzgodnieniu z Regionalnym Konserwatorem Przyrody. Mieszkańcom nie wolno palić tu ognisk (poza wyznaczonymi miejscami), niszczyć przyrody ani hałasować. Mimo tego, jak donosi nasz czytelnik, grupa młodzieży rozkopała część Lisiej Góry.

- Piszę w związku z zagrożeniem środowiskowym na Lisiej Górze. Spora grupa młodzieży rozkopała część lasu, tworząc w nim tor rowerowy. Miejsce znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie parku. Na całym terenie porozrzucane są puste butelki, folie, cały las w okolicy jest zanieczyszczony. Został również zbudowany tam barak, całość wygląda jak wielkie śmietnisko. Regularnie palone są tam ogniska zagrażające pożarem całemu rezerwatowi - pisze nasz czytelnik, który o dewastacji parku poinformował już miejskich urzędników.

Przeszkody dla rowerów powstały w południowej części Lisiej Góry, bliżej ul. Leśnej.

- Co roku rowerzyści budowali je w rezerwacie, a my musieliśmy je rozgarniać. Tym razem wyszli tuż poza rezerwat. To jednak dalej teren miejski, a nikt nie występował z wnioskiem o zgodę na usypanie takich przeszkód. I tym razem je zburzymy, a las zostanie uporządkowany - mówi Aleksandra Wąsowicz - Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie.

Znalezienie i ukaranie osób odpowiedzialnych za budowę przeszkód będzie bardzo trudne. Nikt nie złapał ich na gorącym uczynku, a jazda na rowerze nie jest w tym miejscu zabroniona. Dyrektor Wąsowicz - Duch przekonuje, że problem zostanie rozwiązany na przełomie czerwca i lipca.

- Wtedy chcemy oddać młodzieży do użytku tor przeszkód z prawdziwego zdarzenia. Przetarg na jego budowę jest już ogłoszony. Przeszkody powstaną między skateparkiem a halą widowiskowo-sportową na Podpromiu.

Po naszym telefonie kontrolę na Lisiej Górze przeprowadzili wczoraj także pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Na terenie rezerwatu nie znaleźli nowych przeszkód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24