Dziś noc spadających gwiazd. Perseidy będą widoczne gołym okiem

- Perseidy to kawałki kamieni wielkości od 1 mm do 1 cm, które latają w przestrzeni kosmicznej po orbicie określonej komety, a kiedy ta zbliża się do Ziemi, kamienie palą się po wejściu w ziemską atmosferę - tłumaczy Paweł Duris z Parku Gwiezdnego Nieba Bieszczady. - Zjawisko to powtarza się co roku właśnie na przełomie lipca i sierpnia, bo wtedy orbita roju Perseidów przecina orbitę Ziemi - wyjaśnia.

Perseidy są widoczne już od przedwczoraj będą jeszcze widoczne do piątku, ale maksimum natężenia tego zjawiska przypada na noc z 12 sierpnia. Na niebie widoczne będą charakterystyczne smugi światła, które zostawiają palące się perseidy. W Bieszczadach będzie możliwe zaobserwowanie nawet 120 takich metorytów na godzinę. W miastach, gdzie jest znacznie więcej sztucznego oświetlenia najwyżej kilkadziesiąt. Dlatego do obserwacji najlepiej wybrać miejsce położone za miastem. Różnicę odczujemy już po kilkunastu kilometrach.

- Żeby je zobaczyć nie trzeba teleskopu, wystarczy zwrócić się w stronę gwiazdozbioru Perseusza, czyli na północny-wschód, rozłożyć sobie przed domem krzesełko i podziwiać - radzi Paweł Duris. - My będziemy organizować pokaz specjalny na Przełęczy Wyżnej, w którym będzie uczestniczyć do 50 osób. Wykorzystamy teleskop, będą multimedialne prezentacje i mamy już komplet rezerwacji - dodaje.

Noc perseidów 2015 rozpocznie się ok. godz. 20. Perseidy mogą być widoczne nawet do 5 rano.

Sfotografowałeś perseidy? Pochwal się zdjęciami i wyślij je na [email protected]. Fotografie opublikujemy na portalu