Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś pogrzeb arcybiskupa Ignacego Tokarczuka

Jan Miszczak
Łukasz Solski
O godzinie 11 rozpoczęła się msza święta pogrzebowa, zmarłego w sobotę, arcybiskupa Ignacego Tokarczuka.

Przez całą noc w przemyskiej bazylice archikatedralnej trwało nocne czuwanie. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się dziś o godz. 11.

- Zostanie on pochowany w podziemiach archikatedry. W krypcie, w której spoczywa jego były bliski współpracownik ks. bp Stanisław Jakiel, a nieopodal inni wielcy poprzednicy: biskupi Anatol Nowak i Franciszek Barda - poinformował "Nowiny" ks. prałat Mieczysław Rusin.

Trumna z ciałem abp. Tokarczuka przeniesiona do archikatedry w Przemyślu

Był siewcą nadziei

- W tym pierwszym dniu nowego roku przynosimy do ołtarza Pańskiego ciało sługi Bożego, który całe swe bogate w zasługi życie poświęcił posługiwaniu ludowi Bożemu. Nosi on w sobie cząstkę historii Kościoła i Polski - powiedział metropolita przemyski, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik podczas mszy św. koncelebrowanej pod jego przewodnictwem w przemyskiej bazylice archikatedralnej za duszę zmarłego w minioną sobotę abp. Ignacego Tokarczuka.

Wcześniej w sąsiadującym z archikatedrą Pałacu Biskupim wystawiono odkrytą trumnę z ciałem zmarłego hierarchy, przy której wartę honorową zaciągnęli żołnierze 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, a mieszkańcy Przemyśla mogli mu oddać ostatni hołd. Wielu przyszło z wiązankami kwiatów i… łzami w oczach, jak po stracie najbliższej osoby. Były poczty sztandarowe, m. in. kolejarzy, szkół, organizacji społecznych, "Solidarności".

Z Pałacu Biskupiego trumnę przeniesiono procesyjnie do szczelnie wypełnionej wiernymi archikatedry, gdzie przy przejmujących dźwiękach organów i śpiewie Archidiecezjalnego Chóru "Magnificat", rozpoczęła się msza św.

- Był siewcą nadziei - powiedział w homilii biskup pomocniczy diecezji sandomierskiej ks. Edward Frankowski, podkreślając, że abp Tokarczuk przyczynił się do odzyskania przez Polskę niepodległości. Dodał, że zmarły był niekwestionowanym autorytetem moralnym, przełamywał bariery strachu, w narodzie budził ducha obywatelskiego i wyzwalał odpowiedzialność za Ojczyznę. Przytoczył też opinie, że nazwisko abp. Tokarczuka często stawiane jest w jednym rzędzie z tak wybitnymi postaciami polskiego Kościoła, jak błogosławiony Jan Paweł II i Prymas Tysiąclecia kardynał Stefan Wyszyński.

Miał siłę i dar przewidywania

Jeszcze na długo przed rozpoczęciem wtorkowych uroczystości żałobnych przed Pałacem Biskupim i w archikatedrze zebrali się przedstawiciele duchowieństwa z całej archidiecezji, a także liczne grupy wiernych, wspominając zmarłego, który w czasach PRL zasłynął z odważnego piętnowania ówczesnego systemu i występowania przeciwko programowej ateizacji społeczeństwa.

- To był człowiek nieprzeciętny, człowiek walki, który wywarł piętno na polskim Kościele - powiedział Nowinom b. proboszcz parafii rzymsko-katolickiej w Krasiczynie ks. prałat Stanisław Bartmiński. - Jeszcze trzy tygodnie temu widziałem się z arcybiskupem. Wcześniej przeprowadziłem z nim wiele wywiadów, m. in. na tematy diecezjalne, a także dotyczące pomocy Kościołowi na Wschodzie. Mam je nagrane. Jest to mądrość, którą trzeba upamiętnić, by nam nie umknęła.

Nieco inaczej wspominał arcybiskupa franciszkanin, który spotkał się z nim w latach 70. w nowicjacie w Kalwarii Pacławskiej. - Odwiedził nas i przekonywał, że ten system na glinianych nogach ma przed sobą najwyżej kilkanaście lat i musi runąć. Rozpadnie się też Związek Radziecki. My, wówczas młodzi chłopcy, słuchaliśmy tego z niedowierzaniem. To wtedy nie mieściło się nam w głowach. Dziś wiem, że miał niezwykły dar przewidywania i być może z tego brała się owa nieugiętość w walce z totalitaryzmem.

- Moje nazwisko jest nieważne, bo w czasach PRL takich jak ja były miliony, którym abp Tokarczuk dodawał otuchy i wiary w lepsze jutro. I dlatego dzisiaj tu jestem - krótko uzasadnił swą obecność inny uczestnik uroczystości.

Jakby wspólnym mianownikiem wielu podobnych wypowiedzi była opinia, jaką wyraził proboszcz parafii archikatedralnej w Przemyślu ks. prałat Mieczysław Rusin. - Abp Ignacy wniósł niekwestionowany wkład w historię Kościoła i państwa - powiedział. - Będę go wspominał ze szczególnie głęboką wdzięcznością, gdyż to on właśnie wyświęcił mnie na kapłana 7 czerwca 1981 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24