Dziś siatkarski szlagier w hali na Podpromiu. Asseco Resovia gra z mistrzem Polski i Europy. Ważny sprawdzian dla naszej drużyny

Kiedy Asseco Resovia gra z Zaksą Kędzierzyn - Koźle to zawsze siatkówka i emocje są na najwyższym poziomie. To siatkarski klasyk. Najpoważniejszy sprawdzian teamu znad Wisłoka.
Resoviacy grają jak bardzo dawno nie grali. Wygrali wszystkie sześć meczów. Stracili tylko jeden punkt w świetnym pojedynku w Bełchatowie z PGE Skrą. W ostatniej kolejce ograli na wyjeździe Czarnych Radom. Mają jeszcze rezerwy.

- Możemy grać jeszcze lepiej - uważa znajdujący się dużej formie Jakub Kochanowski, środkowy wicelidera znad Wisłoka. To samo mówią jego koledzy z drużyny, w której jest bardzo dobra atmosfera oraz trener Giampaolo Medei. - Cały czas dobrze się rozumiemy. Kolejne zwycięstwa jeszcze to napędzają. W szatni jest super. Na boisku też to wygląda nieźle - podkreśla Michał Kędzierski, drugi rozgrywający.

Zaksa po dwóch porażkach w lidze oraz w Superpucharze nabiera sportowego gazu. Mistrz Polski to drużyna ze światowej półki. W niedzielę nie dała szans Treflowi Gdańsk. - Gramy coraz lepszą siatkówkę, co napawa optymizmem. Przed nami Rzeszów. Myślę, że będzie to dla nas bardzo dobry sprawdzian - uważa Łukasz Kaczmarek, atakujący Zaksy.

Zapowiada się świetny mecz. Po obu stronach siatki „starzy znajomi”. Po rzeszowskiej przede wszystkim byli liderzy Kędzierzyna, a dziś Rzeszowa - Jakub Kochanowski i Paweł Zatorski. W barwach Zaksy grono byłych graczy Resovii jest liczniejsze: Aleksander Śliwka, David Smith, Dmytro Paszycki, Tomasz Kalembka. Rywalizacja na każdej pozycji niesie ze sobą wiele emocji. Najważniejszy będzie wynik meczu. Ostatnie dwa wygrali kędzierzynianie. To dopiero początek sezonu, ale takie starcie fajnie wygrać, no i każdy punkt jest ważny. Resovia jest „lekkim” faworytem. Niech to potwierdzi na boisku. Start o godzinie 21. Na żywo w Polsacie Sport.

- Jedziemy na trudny teren, przed nami ciężkie spotkanie, Rzeszów gra bardzo dobrą siatkówkę, prezentuje w tym sezonie bardzo dobrą siatkówkę. Po meczu z Gdańskiem nasza gra napawa optymizmem, z meczu na mecz czujemy się razem coraz lepiej. Wejdziemy na boisko skupieni, będziemy walczyć od pierwszej do ostatniej piłki. Naszą mocną bronią jest blok - powiedział dla Zaksy TV Przemysław Stępień, rozgrywający tego klubu.

7. kolejka PlusLigi rozpoczęła się już we wtorek. W spotkaniu otwierającym tę kolejkę MKS Ślepsk Malow Suwałki wygrał z Cuprum Lubin 3:1 (25:19, 15:25, 25:20, 25:22). To czwarte zwycięstwo Ślepska w tym sezonie. Barkom-Każany Lwów pokonał PGE Skrę Bełchatów 3:2 (22:25, 25:23, 25:23, 16:25, 15:13). To pierwsza wygrana beniaminka ze Lwowa w tym sezonie, a trzecia kolejna porażka w lidze PGE Skry. W innym wtorkowym spotkaniu Projekt Warszawa pokonał Cerrad Eneę Czarnych Radom 3:0 (25:21, 25:20, 25:27).