Dziś świętują babcie, jutro dziadkowie. Na Podkarpaciu jest ich ponad 700 tys.

- Dziadkowie są przede wszystkim od tego, aby dzieci kochać. Podobnie jak rodzice, z tym, że w odróżnieniu od nich na wiele rzeczy mogą przymknąć oko. U babci świat się nie zawali, kiedy maluch nie złoży przed spaniem zabawek, albo zamiast owoców zje czekoladkę, lub lizaka. Nie ma też tragedii, jeśli zaśnie bez kąpania. O ile miłość do dzieci to połączenie uczucia i rozsądku, w przypadku wnucząt serce bierze górę nad rozumem – mówi pani Beata, babcia Matyldy, Mieszka i Karola.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że na Podkarpaciu żyje ponad 740 tysięcy osób w wieku powyżej 50 lat. Większość z nich – aż 407 tysięcy to kobiety, podczas gdy mężczyzn jest 332 tysiące. Wniosek? Dziadkowie i babcie to około jedna trzecia naszego społeczeństwa. Wnucząt w naszym regionie rodzi się między 9 a 10 tysięcy rocznie, co czyni Podkarpacie jednym z pięciu województwa w Polsce, gdzie przyrost naturalny jest jeszcze dodatni.

Za co dzieci kochają dziadków?

- Babcia na śniadanie robi mi omlety, a kiedy gotuje pierogi, mogę robić z ciasta potwory, a z mąki śnieg. Pozwala mi grać na tablecie i oglądać do późna telewizor. Kupuje mi gazetkę i nigdy na mnie nie krzyczy. No i nie muszę siedzieć po lekcjach w świetlicy, bo zawsze mnie odbiera – mówi z rozbrajającą szczerością Mieszko, pytany, za co kocha dziadków? – Z dziadziem na wczasach łowię ryby i karmimy razem kaczki w jeziorze. Oglądamy też mecze Polski – dodaje siedmiolatek.

Zofia i Jan Kaźmierscy, dziadkowie 13-letniej Julii i 7-letniej Niny zapewniają, że opieka nad wnuczkami to mimo wysiłku czysta przyjemność.

- Znam wiele osób, które będąc już na emeryturze poświęcają czas rozwijaniu swoich pasji. Dla mnie i męża największym szczęściem są wnuki, dlatego każdą wolną chwilę poświęcamy im. Jesteśmy szczęśliwi tym bardziej, że dziewczynki się do nas garną i odwzajemniają naszą miłość – mówi pani Zofia.

- Pomagam babci piec ciasta i robić pierogi. Gramy w gry planszowe, układamy razem puzzle, a w lecie jeździmy razem z dziadziem na rowerach i rolkach – opowiada z błyskiem w oku Nina.

Państwo Kaźmierscy dodają, że dwóch wnuków mają także w Anglii, gdzie pracuje ich druga córka. – Regularnie rozmawiamy przez internet, a co pewien czas do nich latamy, czasem na kilka tygodni, innym razem na dwa-trzy miesiące.

Grażyna Grześko, dyrektor Przedszkola Publicznego nr 33 w Rzeszowie przyznaje, że obchody święta babci i dziadzia to najważniejsza uroczystość w roku szkolnym.

- Dzieci z każdej grupy przygotowują występy i prezenty dla swoich dziadków, zawsze jest dużo radości, śpiewu, konkursów i oczywiście łez wzruszenia. Babcie i dziadziowie aktywnie uczestniczą w życiu naszego przedszkola, pomagają dzieciom szykować prace na konkursy, przychodzą do nas czytać maluchom bajki, wielu z nich regularnie przyprowadza, a popołudniu odbiera wnuczęta do domu. Są bardzo zaangażowani – mówi dyrektor Grześko.

- Miłość przede wszystkim, ale w dzisiejszych czasach, gdy tempo życia jest ekspresowe, nieoceniona jest także pomoc dziadków. Są skarbem zarówno dla dzieci, jak i rodziców. Kiedy trzeba, przypilnują dzieciaki, zabiorą je na plac zabaw, odprowadzą do szkoły, zawiozą na zajęcia po lekcjach. Dzięki temu mogę spokojnie zrobić coś w domu, a weekend wraz z mężem spotkać się ze znajomymi i złapać oddech. To niesamowite wsparcie – zapewnia Małgorzata Ziąbek, mama Julii i Niny.

Dzień babci i dziadzia obchodzony jest na całym świecie. Ale jak podaje Wikipedia, nie wszędzie w styczniu. O ile w Polsce, Bułgarii i Brazylii babcie świętują 21 stycznia, to już np. w Hiszpanii 26 lipca, we Francji w pierwszą niedzielę marca. W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie pod nazwą „Narodowy Dzień Dziadków” we wrześniu obchodzi się jednego dnia, święta babci i dziadzia. Pomysł utworzenia święta w Polsce pojawił się w tygodniku „Kobieta i Życie” w 1964 roku. Rok później święto zaczął popularyzować „Express Poznański”. W 1966 roku również „Express Wieczorny” ogłosił 21 stycznia „dniem babci”. Później powstała również tradycja obchodzenia Dnia Dziadka.