- Wracałam późnym wieczorem do domu właśnie przez drogę przy rzece. Żadna lampa nie była zapalona, panowały egipskie ciemności. Co więcej, ludzie sami oświetlali sobie drogę, widziałam, że niektórzy nawet biegali z latarkami na głowach
- opowiada pani Justyna, czytelniczka Rzeszów Nasze Miasto.
Jak się okazuje, taka sytuacja trwa podobno już od kilku dni. Pani Justyna rozmawiała z innym przechodniem, zapytała go o to, czy nie wie przypadkiem co się stało. Odpowiedział jej, że "tak jest już jakiś czas".
- Zastanawiam się, czy ma to jakiś związek z Europejskim Stadionem Kultury. Trwał cały weekend, może miasto na ten czas wyłączyło z jakiegoś powodu światło? - zastanawia się Czytelniczka.
Ciemności na Bulwarach w Rzeszowie: co się stało?
Postanowiliśmy sprawdzić dlaczego Bulwary i okolice Wisłoka "zgasły".
- Sprawdzamy w tej chwili wszystko, ściągnęliśmy wykonawców oświetlenia, badają jaka jest tego przyczyna. Chcemy, żeby już dziś oświetlenie normalnie funkcjonowało
- mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
I podkreśla, że brak oświetlenia nie miał żadnego związku z odbywającym się przez weekend festiwalem. Niestety, jak na razie nie wiadomo co było przyczyną niedziałających lamp.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?