Egzamin ósmoklasisty 2021. Uczniowie na egzaminie odpowiadali na pytania z "Pana Tadeusza". Pisali też rozprawkę lub opowiadanie

Dziś o godzinie 9 rozpoczął się trzydniowy maraton egzaminacyjny dla ósmoklasistów. Trwającym 120 minut testem wiedzy z języka polskiego. Zadania zamknięte dotyczyły fragmentu "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza.

Zdający musieli m.in. odtworzyć kolejność argumentacji Sędziego na podstawie jego wypowiedzi, ocenić prawdziwość podanych stwierdzeń, wyjaśnić, dlaczego – według Sędziego – grzeczność jest ważna, czy wytłumaczyć sens sformułowania: "Ale co dzień postrzegam, jak młodź cierpi na tem, Że nie ma szkół uczących żyć z ludźmi i światem'. Odpowiadali też na pytania związane z tekstem "Przyjaciel mądrości" Tadeusza Płużańskiego.

Do wyboru mieli napisanie rozprawki lub opowiadania. Temat pierwszej brzmiał: "Napisz rozprawkę, w której rozważysz trafność stwierdzenia, że w trudnej sytuacji człowiek poznaje samego siebie. W argumentacji odwołaj się do wybranej lektury obowiązkowej oraz do innego utworu literackiego".

Temat opowiadania był taki: "Wyobraź sobie, że jeden z bohaterów literackich z lektury obowiązkowej przeniósł się do Twojego świata. Napisz opowiadanie o waszej wspólnej przygodzie, podczas której bohaterowi temu przyznano tytuł Przyjaciela Mądrości. Wypracowanie powinno dowodzić, że dobrze znasz wybraną lekturę obowiązkową".

O wrażenia po egzaminie poprosiliśmy ósmoklasistów z rzeszowskiej "szesnastki".

- Gdy tylko zobaczyłam fragment "Pana Tadeusza" to pomyślałam, że egzamin będzie bardzo trudny, bo lepiej byłam przygotowana z dramatów, ale jednak okazał się w miarę prosty. Jestem zadowolona - ocenia Iza Paluch. - Wybrałam rozprawkę. Odwołałam się do "Opowieści wigilijnej" Charlesa Dickensa i fraszek oraz trenów Jana Kochanowskiego. Środowej matematyki w ogóle się nie obawiam.

Patrycja Moskwa mówi, że żadne z zadań nie sprawiło jej trudności. Przeciwnie, były łatwe. Wybrała opowiadanie, w którym wykorzystała "Kamienie na szaniec". Ignacy Brogowski także jest zadowolony z tego co napisał.

- Dobrze sobie poradziłem. Wydaje mi się, że nie popełniłem wielu błędów - mówi. - Pisałem rozprawkę. Uznałem, że metamorfoza jest kluczowa do zyskiwania nowych umiejętności i doświadczenia. Trochę ciężko było dobrać lektury, ale skupiłem się na "Opowieści wigilijnej", która dobrze przedstawia i ukazuje taką przemianę.

Jak nastrój przed jutrzejszym egzaminem?

- Na pewno matematyka to jest moja mocniejsza strona - mówi Ignacy - Nie jestem nią tak zestresowany jak polskim.

W SP nr 16 egzamin pisało 51 uczniów (w 4 salach). Jeśli chodzi o obostrzenia sanitarne, wyglądał podobnie jak matura. Maseczki, dezynfekcja dłoni, wietrzenie sal, odległości 1,5 m między ławkami.

- Młodzież była dobrze przygotowana. Co miesiąc organizowaliśmy uczniom testy. Mieli też dodatkowe konsultacje - mówi Dorota Rząsa, dyrektor SP nr 16 w Rzeszowie. - Gdy rozpoczęło się nauczanie hybrydowe, wrócili w pierwszej kolejności, aby jeszcze dopytać, dowiedzieć się, jeśli mieli jakieś wątpliwości.

W środę - egzamin z matematyki, w czwartek - z języka obcego.

.