EHF Cup. Eurobud JKS Jarosław zagra dwumecz z Portugalkami o awans i przełamanie

W ramach oszczędności dla obu klubów dwa mecze rozegrane zostaną w Jarosławiu. Zespół z Aveiro to kilku krotny mistrz Portugali, ale ostatni medal wywalczył w 2017 roku. Drużyna ta składa się przede wszystkim z młodych, około dwudziestoletnich zawodniczek, które II rundzie EHF European Cup pokonały luksemburski Handball Kaerjeng (29:20 i 26:23).

Ekipa Alavarium Love Tiles w zeszłym roku swój udział, w Europejskich pucharach zakończyła bardzo szybko, bo już na drugiej rundzie EHF Cup, kiedy to dwukrotnie uległa holenderskiemu zespołowi H.V. Quintus. Eurobud w poprzedniej rundzie wyeliminował Cabooter HandbaL Venlo. Czarno-niebieskie pierwszy mecz przegrały w Jarosławiu 27:29, by w rewanżu w Venlo wygrać 36:30.

W Eurobudzie mimo kiepskich wyników w Superlidze, gdzie drużyna spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań (tylko dwa zwycięstwa) nastroje bojowe. Zawodniczki spotkaniem pucharowym chcą poprawić sobie nastroje i przede wszystkim przełamać nie moc jaka ich dopadła, wejść na zwycięską ścieżkę, która odblokuje im głowy.

- Myślę, że nasz zespół stać na dużo, dużo więcej. Mam nadzieję, że w dwumeczu z Portugalkami ten "pstryczek" przeskoczy i powoli zaczniemy się rozpędzać w drodze ku zwycięstwom. Innego scenariusza nie bierzemy pod uwagę. Chcemy wygrać te dwa mecze i przejść do kolejnej rundy pucharów. W pucharach jest troszkę inne obciążenie. Mam nadzieję, że nam się to uda, a kibice nam w tym pomogą

- mówi pełna nadziei na dwa dobre występy jarosławskiej drużyny, kapitan Sylwia Matuszczyk.

Mecz w piątek jak i sobotę rozpocznie się o 18.30. Zawodniczki i jak i władze klubu serdecznie wszystkich zapraszają do jarosławskiej hali.