- Z czego wynika, że jesteśmy na pierwszych miejscach w rankingach biedy? Wydaje się, że nie mamy najgorszego położenia?
- W wielu państwach Unii Europejskiej, ich wschodnie części są mniej zamożne. Dlatego m.in. z tego powodu Unia przeznacza specjalne wsparcie na wyrównywanie dysproporcji pomiędzy regionami bogatymi i biednymi. Nasze położenie z jednej strony jest korzystne, m.in. ze względu na bliskość "bramy wschodniej" i związanych z tym potencjalnych rynków zbytu. Jednak problemy gospodarcze Ukrainy znacząco utrudniają działalność na tym rynku. Z drugiej strony rolniczy charakter regionu oraz peryferyjność, przy niewystarczającej infrastrukturze komunikacyjnej, zniechęcają inwestorów.
- Najgorzej jest w podregionie przemyskim, który po nowosądeckim jest najbiedniejszy w Polsce.
- Wynika to ze słabego uprzemysłowienia tego podregionu. Wpływ na taki słaby rezultat mają wszystkie gminy. Nie wystarczy jedna mocna, aby podciągnąć cały podregion. Liderzy charakteryzują się tym, że mają więcej "przedsiębiorczych" gmin.
- Rankingi to tylko chłodne liczby. Jednak patrząc na podkarpackie gospodarstwa i domy oraz porównując je z tymi w innych regionach w Polsce, aż tak wielkiej różnicy nie widać, a nawet można powiedzieć, że u nas jest lepiej, niż w wielu innych miejscach.
- Faktycznie, patrząc na nasze gospodarstwa trudno mieć przekonanie, że jesteśmy tak biedni. Zapewne statystyki nie do końca uwzględniają szarą strefę. Nie przemawiają za tym również tłumy kupujących w nowo wybudowanych galeriach handlowych oraz nowo budowane osiedla domów. Przy obecnej, restrykcyjnej polityce banków, nie sądzę, aby była to konsumpcja na kredyt.
- W czym Podkarpackie może upatrywać szans?
- Jedną z kluczowych spraw jest słaba dostępność komunikacyjna. Brak autostrady, drogi ekspresowej, bezpośrednich i szybkich połączeń kolejowych z Warszawą. Rozwiązanie tych problemów sprawi, że odległość nie będzie przeszkodą dla inwestorów. Oczywiście, sama autostrada nie sprawi, że zaraz zjawą się u nas tłumy inwestorów. Do tego potrzeba przemyślanej strategii oraz dobrej oferty a także marketingu bezpośredniego w innych krajach. Sprzedaż zza biurka już się nie sprawdza, samorządowcy powinni działać, jak przedstawiciele handlowi, jeżeli chcą skutecznie zabiegać o inwestorów. Politycy, pomimo różnych poglądów, powinni stworzyć wspólną jedną drużynę w walce o rozwój naszego regionu. Mam wrażenie, że obecnie tak nie jest. Naszą przyszłością są innowacyjne branże lotnicza i informatyczna, wykorzystujące wysokie technologie, oraz branże kooperujące z nimi. Także sektor uczelni wyższych, które podnoszą atrakcyjność.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!