Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekonomista: Podkarpacie nie musi być najbiedniejsze

Norbert Ziętal
Rozmowa z dr. Tomaszem Solińskim z Instytutu Gospodarki Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.

- Z czego wynika, że jesteśmy na pierwszych miejscach w rankingach biedy? Wydaje się, że nie mamy najgorszego położenia?

- W wielu państwach Unii Europejskiej, ich wschodnie części są mniej zamożne. Dlatego m.in. z tego powodu Unia przeznacza specjalne wsparcie na wyrównywanie dysproporcji pomiędzy regionami bogatymi i biednymi. Nasze położenie z jednej strony jest korzystne, m.in. ze względu na bliskość "bramy wschodniej" i związanych z tym potencjalnych rynków zbytu. Jednak problemy gospodarcze Ukrainy znacząco utrudniają działalność na tym rynku. Z drugiej strony rolniczy charakter regionu oraz peryferyjność, przy niewystarczającej infrastrukturze komunikacyjnej, zniechęcają inwestorów.

- Najgorzej jest w podregionie przemyskim, który po nowosądeckim jest najbiedniejszy w Polsce.

- Wynika to ze słabego uprzemysłowienia tego podregionu. Wpływ na taki słaby rezultat mają wszystkie gminy. Nie wystarczy jedna mocna, aby podciągnąć cały podregion. Liderzy charakteryzują się tym, że mają więcej "przedsiębiorczych" gmin.

- Rankingi to tylko chłodne liczby. Jednak patrząc na podkarpackie gospodarstwa i domy oraz porównując je z tymi w innych regionach w Polsce, aż tak wielkiej różnicy nie widać, a nawet można powiedzieć, że u nas jest lepiej, niż w wielu innych miejscach.

- Faktycznie, patrząc na nasze gospodarstwa trudno mieć przekonanie, że jesteśmy tak biedni. Zapewne statystyki nie do końca uwzględniają szarą strefę. Nie przemawiają za tym również tłumy kupujących w nowo wybudowanych galeriach handlowych oraz nowo budowane osiedla domów. Przy obecnej, restrykcyjnej polityce banków, nie sądzę, aby była to konsumpcja na kredyt.

- W czym Podkarpackie może upatrywać szans?

- Jedną z kluczowych spraw jest słaba dostępność komunikacyjna. Brak autostrady, drogi ekspresowej, bezpośrednich i szybkich połączeń kolejowych z Warszawą. Rozwiązanie tych problemów sprawi, że odległość nie będzie przeszkodą dla inwestorów. Oczywiście, sama autostrada nie sprawi, że zaraz zjawą się u nas tłumy inwestorów. Do tego potrzeba przemyślanej strategii oraz dobrej oferty a także marketingu bezpośredniego w innych krajach. Sprzedaż zza biurka już się nie sprawdza, samorządowcy powinni działać, jak przedstawiciele handlowi, jeżeli chcą skutecznie zabiegać o inwestorów. Politycy, pomimo różnych poglądów, powinni stworzyć wspólną jedną drużynę w walce o rozwój naszego regionu. Mam wrażenie, że obecnie tak nie jest. Naszą przyszłością są innowacyjne branże lotnicza i informatyczna, wykorzystujące wysokie technologie, oraz branże kooperujące z nimi. Także sektor uczelni wyższych, które podnoszą atrakcyjność.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24