Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekonomista: zakupy na bazarze to obciach. Młodzi klienci wolą galerie

Rozmawiał Bartosz Gubernat
Rozmowa z dr. Krzysztofem Kaszubą, ekonomistą z Rzeszowa.

- Podkarpackie bazary przeżywają poważny kryzys. Kupcy narzekają na brak klientów, Coraz więcej z nich zamyka biznes. Dlaczego?

- W dużej mierze to wina kiepskiej sytuacji finansowej Polaków. Niedawno czytałem informację, z której wynikało, że w niedługim czasie wyjęliśmy z banków 300 mln zł oszczędności. Na co? Według mnie na coraz droższe życie. Coraz więcej płacimy m.in. za prąd, paliwa i żywność. Wielu rodzinom zaczyna brakować pieniędzy na podstawowe potrzeby. Dlatego rezygnują z zakupów, także na bazarach.

- Ale w galeriach handlowych nie widać pustych korytarzy.

- To prawda. Galerie i hipermarkety to druga przyczyna problemu. Polacy bardzo szybko zachłysnęli się magią takich miejsc. Wiele osób zamiast robić zakupy na prowizorycznych placach woli pójść do centrum handlowego, gdzie można coś kupić, a przy okazji spotkać się przy kawie ze znajomymi.

Dotyczy to szczególnie młodych osób, dla których zakupy na bazarze to po prostu obciach. Wolą kupić ubrania w markowych sklepach, nawet, jeśli są droższe, a jakościowo niekoniecznie lepsze. A tacy młodzi klienci zastępują na rynku starsze osoby, wychowane w zupełnie innych realiach. Oni bardziej szanowali pieniądze i chociażby z tego względu kupowali na targowiskach. Pamiętajmy również, że dzisiaj coraz więcej osób ma samochody. Jadąc na zakupy na targowisku, zazwyczaj nie ma ich gdzie zaparkować. Tymczasem galerie i markety mają duże parkingi.

PRZECZYTAJ: Podkarpackie bazary pustoszeją. Klienci wybierają hipermarkety

- Coraz częściej ceny w marketach są jednak niższe niż na bazarach.

- To wynika z polityki handlowej producentów. Dużym sieciom sklepów i dyskontów sprzedają swoje produkty znacznie taniej, niż pojedynczym sklepikarzom. Często jest tak, że kupcowi z bazaru bardziej opłaca się kupić towary w hipermarkecie, niż na hurtowni. To skutek różnicy w wielkości zamówień. Podobnie jest z ubraniami. Duża sieć sklepów może robić promocje i dodawać do dwóch koszulek trzecią gratis, bo produkując miliony sztuk bez problemu wyjdzie na swoje. Kupiec z bazaru nie ma takiej możliwości.

- Czy w takiej sytuacji bazary mają jeszcze rację bytu?

- W walce z dużymi galeriami i marketami w obecnej formie stoją raczej na straconej pozycji. Można jednak pomyśleć o przekształceniu ich w coś na kształt regionalnego centrum handlowego pod dachem. Wówczas w jednym miejscu mogliby spotykać się lokalni producenci rozmaitych artykułów. Omijając pośrednika sprzedawaliby swoje wyroby taniej, co dla wielu klientów ma decydujące znacznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24