Elżbieta Krzeszowiec

Życiowe motto
Rodzina wychowała mnie w duchu prawdomówności i szczerości, natomiast życie nauczyło mnie pokory. Zawsze jednak optymistycznie patrzę na przyszłość, zgodnie z ulubionym powiedzeniem mojego męża: "Nie ma takiej rury, której nie dałoby się odetkać".

Bohater z dzieciństwa
Dla mnie największą bohaterką i przykładem niezwykłej odwagi była szkolna przyjaciółka Halina, która mimo wszelkich przeciwności losu i trudnej sytuacji rodzinnej była w stanie ukończyć studia i osiągnąć sukces zawodowy i prywatny.

Góry czy morze
Ani góry ani morze. Kocham uroki polskiej wsi. Wraz z mężem spełniłam marzenie o wiejskiej chacie, którą kupiliśmy ponad 20 lat temu. Dzięki zaangażowaniu całej rodziny to nasze siedlisko zdobyło nawet II miejsce w kwartalniku "Murator" za całokształt wystroju.

Życie na diecie czy od diety do diety
Idea diety jest mi całkowicie obca. Jem zawsze to, na co w danej chwili mam ochotę.

Sportowe auto czy terenowy kolos
Samochód zawsze był dla mnie tylko narzędziem pracy. Ten w wersji terenowej wydaje się bardziej uniwersalny i praktyczny.

Rządzić czy pytać o radę
Jedno nie wyklucza drugiego. Podczas podejmowania ważnych decyzji zawodowych radzę się męża i wykwalifikowanej kadry. Wyciągam z tego odpowiednie wnioski, ale ostatnie słowo zawsze należy do mnie. W życiu prywatnym jest podobnie, bo kiedy radzę się moich dzieci, one odpowiadają z uśmiechem: "Mamo i tak zrobisz, jak sama wiesz najlepiej".

Jeśli nie tu, to gdzie
Właśnie tu. Kocham miasto, w którym się wychowałam, tu mam swoją bliższą i dalszą rodzinę. Tu są moi przyjaciele i wrogowie.

Dokąd zmierzam
Jeśli chodzi o firmę, chcę wdrożyć nowoczesne technologie, zwiększyć liczbę etatów i szkoleń dla pracowników. A prywatnie planuję wreszcie wypocząć, bo od lat nie byłam na urlopie.

Jeśli chcesz, by Kobietą Przedsiębiorczą 2009 została Elżbieta Krzeszowiec, wyślij SMS na numer 72051 o treści: nkobieta 86. Koszt jednego SMS-a to 2,44 zł z VAT.