Krośnianie byli o jeden rzut od sensacyjnego zwycięstwa w Toruniu, prowadzili w Stargardzie po trzech kwartach. Ostatecznie wrócili z wyjazdowej sesji z niczym i znów zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Mają tyle samo punktów (29), ile Trefl Sopot, o “oczko” mniej od Spójni i o dwa mniej niż radomianie i AZS Koszalin.
- Wszyscy koszykarze zdają sobie sprawę z powagi sytuacji - zapewnia Janusz Walciszewski, prezes naszego jedynaka w ekstraklasie. - Byliśmy blisko szczęścia na wyjazdach. Nie wyszło, ale porażki nie załamały zespołu. Koszykarze dostali dwa dni na odpoczynek, wyczyścili głowy, teraz pracują na całego, są zmobilizowani i w niedzielę dadzą z siebie wszystko.
Gruzin i spółka
Liderem drużyny z Radomia jest gruziński rzucający obrońca, Duda Sanadze. Wspierają go trzej zagraniczni koszykarze: Fin Carl Lindbom oraz dwaj Amerykanie, Cullen Neal i Obie Trotter. W Radomiu krośnianie przegrali 68:85. W rewanżu trener Mariusz Niedbalski będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Prezes Miasta Szkła liczy, że będzie ich... o jednego więcej niż na wyjazdach.
- Jesteśmy w trudnej sytuacji, inne drużyny z końca tabeli też zrobią wszystko, żeby wygrywać, ale mamy trzy mecze z rzędu u siebie i trzeba to wykorzystać - stwierdza Walciszewski. - Być może już dwa zwycięstwa w tych trzech grach pozwolą nam osiągnąć cel. Tak czy owak, serdecznie zapraszam kibiców do hali. Szósty zawodnik w takiej sytuacji bardzo się przyda drużynie.
Niedzielny pojedynek dedykowany będzie Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji w Krośnie, który od lat zapewnia świetne warunki przygotowawcze naszemu zespołowi .
Jak zwykle na meczach w Krośnie nie zabraknie atrakcji dla kibiców - występów Fragolin Cheerleaders oraz Kroskoczka - maskotki krośnieńskiego zespołu. O dawkę słodkiej energii dla kibiców zadba jak zwykle Piekarnia Rodzinna Guzik.
W 1 lidze, w niedzielę, rozegrana zostanie 30., ostatnia kolejka fazy zasadniczej. W tabeli prowadzi Śląsk Wrocław, który o punkt wyprzedza Rawlplug Sokoła i o dwa Astorię Bydgoszcz.
W I rundzie łańcucianie ograli zespół znad Odry 82:79. Jeśli we Wrocławiu wygrają choćby punktem, do fazy play off przystąpią z pierwszej pozycji. Jeśli przegrają, a Astoria poradzi sobie w Siedlcach z SSK, spadną na 3. miejsce.
Zdobyć twierdzę Wrocław
Zadanie jest niezwykle trudne. Wprawdzie wrocławianie ostatnio przegrywali, ale działo się to w obcych halach. U siebie zespół Radosława Hyżego ma bilans 14:0. U naszych koszykarzy nie brak jednak wiary w siebie. Nic dziwnego. W końcu wygrali ostatnich 6 meczów.
- Chcemy zakończyć sezon na pierwszej pozycji. Byłaby to fajna nagroda za całą rundę zasadniczą - mówi Kamil Zywert, rozgrywający Rawlplug Sokoła. - W I rundzie pokonaliśmy Śląsk, w rewanżu też powalczymy na całego i wierzę, że zdobędziemy twierdzę Wrocław.
- Zapowiada się ciężka przeprawa. Raz już z nimi wygraliśmy, tak więc wszystko jest możliwe - dodaje Szymon Szymański, skrzydłowy sokołów. - W fazie play off nie chcemy trafić na Polonię Leszno. Ostatnio jej nie szło, jest nisko w tabeli, ale to nieobliczalna drużyna. Nie ma co jednak kalkulować, bo play-off rządzi się swoimi prawami. To mecze o wszystko, a my chcemy awansu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]