Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Basket Liga. Niesamowite emocje w Słupsku - Rawlplug Sokół Łańcut walczył do końca o wygraną

Michał Czajka
Michał Czajka
Delano Spencer był jednym z najskuteczniejszych graczy Sokoła
Delano Spencer był jednym z najskuteczniejszych graczy Sokoła Michał Czajka
Potrzebna była dogrywka, by wyłonić zwycięzcę meczu Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Rawlplug Sokół Łańcut.

Początek spotkania nie był zbyt pomyślny dla Sokoła - gospodarze dosyć szybko objęli prowadzenie i potem sukcesywnie je powiększali. W zespole z Łańcuta bardzo dużo było nerwowowości - a to przytrafiła się jakaś strata przez złe podanie, a to błąd kozłowania, a punkty uciekały... Po niespełna czterech minutach było już 12:2 dla miejscowych!Potem zawodnicy trenera Marka Łukomskiego trochę się odblokowali, ale w I kwarcie nie zdołali dogonić rywali. Początek kolejnej odsłony nie zwiastował wielkich zmian, ale w połowie za trzy trafił Delano Spencer, a zaraz potem Michał Kołodziej i Sokół doskoczył do Czarnych na jeden punkt (30:29). Chwilę potem wyrównał Corey Sanders po osobistym, a Ray Thornton wyprowadził drużynę gości na prowadzenie, którego Sokół nie oddał do przerwy.

Po przerwie Sokół długo trzymał się z przodu, ale jednak z każdą minutą gospodarze mozolnie odrabiali straty i w końcówce IIIkwarty różnica między oboma zespołami wynosiła już zaledwie jeden punkt. W ostatniej odsłonie lepiej zaczęli Czarni, ale Sokół nie pozwolił im na zbudowanie przewagi i zaczęła się wymiana ciosów, a wynik przez całą kwartę był na styku. W decydujących minutach sokoły trzymały się delikatnie z przodu i happy end wydawał się coraz bardziej realny. Na niespełna dwie minuty przed końcem Corey Sanders trafił i Sokół odskoczył na cztery punkty. Gdy na zegarze do końca pozostawała trochę ponad minuta za trzy punkty trafił Ray Thornton i było już 69:62. Nie udało się jednak tego utrzymać i na trzy sekundy przed końcową syreną Chyliński celną trójką doprowadził do dogrywki.

Pierwsza cześć doliczonego czasu była lepsza w wykonaniu Sokoła, który znowu wyszedł na minimalne prowadzenie, ale ponownie nie potrafił go utrzymać i w ostatniej minucie dał się dogonić, a na niespełna pół minuty przed końcem Ivey wyprowadził Czarnych na prowadzenie 79:77. To nie był jednak koniec dramaturgii, bo na dwie sekundy przed końcem pierwszej dogrywki Marcin Nowakowski wyrównał i było po 80. Potrzeba więc było kolejnych pięciu minut, by ten mecz rozstrzygnąć.

Kolejna część dogrywki była podobna do tej pierwszej, ale tym razem minimalnie z przodu byli Czarni. Sokoły starały się bardzo, ale tym razem nie udało się doprowadzić do wyrównania.

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Rawlplug Sokół Łańcut 91:88

Kwarty: 23:15, 11:24, 15:11, 20:19, 22:19.

Czarni: Ivey 19 (3x3), Chyliński 13 (3x3), Witliński 10, Dileo 5 (1x3), Schenk 5 (1x3) oraz Musiał 20 (2x3), Coleman 3, Lake 16, Leończyk 0. Trener Mantas Cesnauskis.

Sokół: Spencer 15 (2x3), Thornton 18 (1x3), Sanders 9, Kemp 14, Szczypiński 14 (4x3) oraz Wrona 1, Eads 10, Kołodziej 5 (1x3), Nowakowski 2. Trener Marek Łukomski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24