Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Basket Liga. Rawlplug Sokół Łańcut będzie chciał wykorzystać kryzys Anwilu Włocławek i wygrać na wyjeździe

Michał Czajka
Michał Czajka
- Śmiało mogę powiedzieć, że jesteśmy inną drużyną niż w pierwszym meczu - mówi Mateusz Szczypiński
- Śmiało mogę powiedzieć, że jesteśmy inną drużyną niż w pierwszym meczu - mówi Mateusz Szczypiński Michał Czajka
Przed Rawlplug Sokołem Łańcut drugi mecz rundy rewanżowej i drugi wyjazdowy.

Sokoły rozpoczęły rundę rewanżową od porażki w Warszawie (61:75) choć na pewno trzeba zauważyć, iż tamto spotkanie wcale tak się skończyć nie musiało.

- Z Legią myślę, że straciliśmy okazję na wygraną w pierwszej połowie, gdy drużyna z Warszawy grała naprawdę słabo - nie trafiali, a my nie wypracowaliśmy sobie większej przewagi, która pozwoliłaby grać trochę spokojnej w drugiej połowie. Myślę, że wszyscy już nie pamiętamy o tym meczu i już jesteśmy skupieni na drużynie z Włocławka

- mówi zawodnik drużyny z Łańcuta Mateusz Szczypiński.

Anwil to na pewno rywal bardzo trudny chociaż ostatnio specjalnie im się nie wiedzie (przegrali pięć spotkań z rzędu).

- Anwil u siebie w hali ma potężny doping i ich to będzie niosło nawet w cięższych momentach - zauważa Mateusz Szczypiński. - Także ten mecz będzie bardzo ciężki , ale my się nie położymy i będziemy walczyć do samego końca - zapowiada.

W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi zespołami beniaminek z Łańcuta nie miał za wiele do powiedzenia i przegrał gładko 67:85. W tamtym meczu liderem Sokoła był Amerykanin Lee Moore, który w trakcie sezonu przeniósł się do... Anwilu.

- Pierwszy mecz u siebie z Anwilem przegraliśmy dość mocno, ale oni są teraz w dołku - przegrali pięć meczów z rzędu, choć wciąż maja bardzo dobrą drużynę której na pewno trzeba się obawiać i postawić im się dość mocno zwłaszcza w Hali Mistrzów. Śmiało mogę powiedzieć, że jesteśmy zupełnie inną drużyną niż w tamtym meczu, więc to będzie, mam nadzieję, zupełnie inny pojedynek

- mówi Mateusz Szczypiński.

Sokół faktycznie teraz nie przypomina już tego zespołu z początku sezonu, ale jednak to Anwil cały czas raczej uchodzi za faworyta (przynajmniej na papierze). Zwłaszcza, że dla Sokoła będzie to kolejny mecz na obcym terenie, a to zapewne zadania zawodnikom trenera Marka Łukomskiego nie ułatwi.

- Terminarz jest ciężki - zgadza się - nie ukrywa zawodnik Rawlplug Sokoła Łańcut. - Teraz więcej mamy meczów wyjazdowych, ale trzeba pokazać, że jesteśmy w stanie wygrywać nawet na ciężkich terenach i z ciężkimi rywalami. Nastroje w naszym zespole są dobre, bo wiemy, że pokazaliśmy już w lidze, iż naszej drużyny nigdy nie można lekceważyć - podsumowuje.

Trudno nie zgodzić się z Mateuszem Szczypińskim - Sokół rzeczywiście potrafi zaskakiwać, bo przecież jako pierwszy i zupełnie niespodziewanie pokonał mistrza kraju WKS Śląsk Wrocław. Z drugiej jednak strony, zespół z Łańcuta cały czas ma na swoim koncie tylko jedną wyjazdową wygraną w tym sezonie...

Początek dzisiejszego meczu o godzinie 19.30. Relacja w Emocje.TV.

Za graczami Rawlplug Sokoła Łańcut pierwsza część debiutanckiego sezonu w Energa Basket Lidze. Jak wypadli? Kto był najskuteczniejszy? Kto najlepiej radzi sobie pod deską? Sprawdźcie! Przy każdym zawodniku prezentujemy średni dorobek punktowy, średnią liczbę zbiórek oraz asyst oraz średni czas spędzany na parkiecie.

Zobacz, jak Radzili sobie zawodnicy Rawlplug Sokoła Łańcut w...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24